Podróż Bruksela lubi się pokazać 2012_10
Najpierw będzie o Polsce ... :-) ... Nie zawsze pamiętamy, że nasza ojczyzna należy do starszych państw Europy. Nasza historia dzieje się wszak już jedenasty wiek a i z tego jedenastego „przerobiliśmy” już prawie połówkę, na którą, siłą rzeczy, pewnie uwagi nie zwrócimy. Co innego w państwach o zdecydowanie krótszych kronikach. Do takich państw należy Belgia.
Belgia stała się niezależnym państwem dopiero w roku 1830. Niepodległość zdobyła w wyniku powstania przeciwko dominacji holenderskiej. Tak przy okazji – w pieśni spod Monte Cassino padają ważne słowa:
„ ...wolność krzyżami się mierzy...” i jak widać dotyczy to nie tylko polskiej wolności bo i ta belgijska też wymagała wzniecenia 26 sierpnia tego samego roku, w którym w Królestwie Polskim wybuchło powstanie listopadowe, zbrojnej rewolucji. Dopiero ta „przekonała” Holendrów do wolności sąsiadów! W Polsce dobrze wiemy, że takie zrywy wymagają ofiar...
W 1880 roku jako odpowiedź na hasło króla Leopolda II zapadła decyzja o uczczeniu jubileuszu połowy wieku Królestwa Belgii. Jednym z elementów upamiętnienia tego faktu miała być utworzenie parku, na terenie którego przewidywano budowę łuku triumfalnego oraz kompleksu budynków dla prezentowania dorobku państwa w różnych dziedzinach jego aktywności. Jako że w państwie dwoma językami urzędowymi są: francuski i flamandzki, to i park ma dwie oficjalne nazwy: Parc du Cinquantenaire i Jubelpark. Na jego terenie aktualnie znajdują się:
- Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych Belgii (Musées royaux des Beaux-Arts de Belgique; Koninklijke Musea voor Schone Kunsten van België), - Królewskie Muzeum Sił Zbrojnych i Historii Militarnej (Musée Royal de l’Armée et d’Histoire Militaire; Koninklijk Museum van het Leger en de Krijgsgeschiedenis), - Muzeum Pojazdów (AutoWorld), - a także od 1967 roku Wielki Meczet Brukseli zbudowany dla upamiętnienia brukselskiego spotkania Króla Belgów Baudouina z Królem Arabii Saudyjskiej Faisalem.
Muzeum AutoWorld zajmuje jedno ze skrzydeł w zasadzie stanowiących część Łuku Triumfalnego. W Kolumberze było już prezentowane na profilu naszej koleżanki Klary (bershka12) Oczywiście nie oznacza to, że po raz kolejny nie może go zaprezentować świeżo upieczony dziadek już dziś przygotowujący się do wizyty tam z wnukiem! A może i z następnymi wnukami ... :-) ...
Nie ma cudów – zawsze i mali, i duzi chłopcy staną z szeroko otwartymi oczami przed taką ekspozycją jak ta, w AutoWorld. Przykład Klary potwierdza, że i wielu dziewczynkom to nie jest obce ... :-) ...
Pozwolę sobie tylko uprzedzić miłych gości oglądających tę podróż i poprosić o zrozumienie dla faktu, że tylko niektóre samochody na zdjęciach są opisane. Tak to już bywa, że „szerokie otwieraniu oczu” nie zawsze idzie w parze z zapamiętaniem lub zapisaniem tego, o uporządkowaniu w ogóle nie mówiąc, co w nie wpadło ... :-) ...
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Na temat samochodów ukazało się wiele wydawnictw. Również w Internecie można znaleźć wiele informacji dotyczących historii samochodu, najsłynniejszych firm je produkujących – tych historycznych i współczesnych – wiele klasyfikacji według rodzajów napędu, kształtu nadwozia itd. Myślę, że ta wielość upoważnia nie tylko pasjonatów, ale też zwykłych sympatyków automobili do tworzenia własnych podziałów. Ja, w każdym razie z tego upoważnienia skorzystam ... :-) ...
Chyba nie było innej możliwości żeby pierwsze „pojazdy bez koni” nie przypominały karoc, powozów czy bryczek normalnie posługujących się właśnie tymi „źródłami napędu”! Może to z chęci ulżenia nieco doli zwierząt człowiek zawziął się i do tych wehikułów wcisnął silnik?
Według Wikipedii taka nazwa dotyczy luksusowego samochodu najczęściej w kolorze czarnym lub białym. Trzymając się tego określenia do limuzyn czarnych powinno się zaliczyć znanego z historii forda T, zaś do limuzyn białych – fiata 126p – bo taki kolor miały one najczęściej ... :-) ... W AutoWorld tego drugiego chyba jeszcze nie mają, pierwszy też by się pewnie obraził za nazwanie go limuzyną. Zatem w tej kategorii, w Kolumberze, należy zaprezentować innych jej przedstawicieli ... :-) ... !
Samochody tej marki praktycznie występują w każdej klasie. Poza tym w październiku 2012 roku w AutoWorld były specjalnie wyróżnione.
Założyciel tego koncernu był pierwszym wytwórcą samochodów, który wprowadził taśmowy system produkcji. Druga rzecz, z której do dziś jest znany, to słynne credo dotyczące kolorystyki pierwszego samochodu produkowanego tym systemem.
Samochody tej marki nie występują często w muzealnych zbiorach z dwóch powodów. Po pierwsze nigdy nie były produkowane masowo, po drugie ich ceny przeważnie były „zaporowe”. Posiadanie kilku modeli bugatti w zbiorach na pewno bardzo nobilituje brukselski AutoWorld
Projektanci samochodów pewnie nie należeli do ludzi, którzy cenili sobie trwanie w zastanej rzeczywistości. Chyba podobnie było z rzeczywistością automobilową, w której też zapewne poszukiwali nowych zastosowań dla swoich dzieł.
Gdyby zgodnie z nazwą brukselskiego muzeum: AutoWorld eksponaty w nim ograniczyć tylko do aut, to ani rowery, ani nawet Harleye nie miałyby tam miejsca. Bez nich z kolei ekspozycja byłaby uboższa na pewno. Mimo różnych animozji między kierowcami, motocyklistami i rowerzystami dobrze, że pod jednym dachem możemy oglądać ich pojazdy ... :-) ...
W tej kategorii łapią się samochody, bez których nie byłoby motoryzacji w dzisiejszej postaci! Niektóre firmy przed kilkudziesięciu laty wytwarzające automobilowe hity juz nie istnieją, niektóre weszły w skład innych koncernów, jeszcze inne – jak wspomniany wcześniej Bugatti – zostały reaktywowane i produkują po kilkanaście egzemplarzy samochodów dla milionerów rocznie. Świat czterech kółek ciągle dostarcza mediom nowych informacji!
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Piękna kolekcja. Brakuje tylko maybacha, ale mogą z Torunia pożyczać ;-)
-
:-)
-
...i dorzucę - Viva podróże, nawet wirtualne, ale w dobrym towarzystwie! ... :-) ...
-
Tradycyjnie juz wpisze sie na jednej z moich ulubionych podrozy...
Twoje komentarze zawsze sa ozdoba kazdego zdjecia i podrozy, i cóżby one znaczyły, gdyby nie były oglądnięte przez sympatycznych Kolumberowiczów. Jak zwykle niezmiernie mile mi sie z Toba podróżowało... Viva Mexico!! :-) -
Wpisze sie juz tradycyjnie nie na Twoim profilu lecz pod moja ulubiona podroza :-)
Milo mi Cie bylo goscic u siebie popijając cejlońską herbatke. Jak zwykle z przyjemnoscia czytalem Twoje komentarze, tym razem dodatkowo dumny, ze pod moimi zdjeciami :-) Dzieki za czas i uwage poswieconymi mojej relacji.
Czasami zagladam na link "ludzie" i odnajduje tam, w zasadzie stale, nowe osoby, ale jakos prawie nigdy zadna z nich wiecej czasu tu nie spedza... Prawie, bo ostatnio trafila nam sie Koniczynka, ktora duzo dobrej energii tu wprowadzila. Oby wiecej takich radosnych i ciekawych swiata osob tu sie pojawialo :-) Mnie sie jej troche tez udzielilo, wreszcie po pol roku sie zmobilizowalem i te podroz po Cejlonie opracowalem i opublikowalem...
Nadchodza kolejne Święta i za pare dni w poszukiwaniu nastepnej przygody odlatujemy kawalek drogi od domu... Postaram sie jeszcze cos z drogi napisac, ale gbyby łączność internetowa nie sprzyjałą, to dzis Ci chce zlozyc zyczenia wszystkiego najlepszego! Pracuj nad spelnianiem swych marzen i oby ta praca bylo pelna najwiekszych przyjemnosci i radosci!!!
Łączę serdeczne pozdrowienia :-) -
a mnie najbardziej spodobał się ten mały zielony austin, jego kółeczka ze szprychami no i oczywiście niezaprzeczalny fakt że dla maleństwa łatwiej znaleźć miejsce parkingowe :))
-
Uważam, że większość tych starszych modeli prezentuje się o wiele lepiej niż te współczesne. Fantastyczna galeria.
-
...jak widzisz, Michale, brukselskie oldtimery spokojnie czekały na Twoją wizytę!...
-
Zamiast patrzeć na smętki za oknem zanurzyłam się po uszy w bardzo atrakcyjnej wizualnie podróży po historii motoryzacji. Nawet się pozachwycałam tym i owym modelem auta...do karocy też na moment wsiadłam :))) Dobry pomysł miałeś z tą tematyczną podróżą. Jest ich coraz więcej na Kolumberze i to się podoba. Pozdrawiam :)))
-
...Smoku, Marger - to może i stąd wynikała swojego czasu popularność filmów o wspaniałych mężczyznach: w ich szalejących maszynach i szalejących gruchotach. Dżentelmeni pilotujący samoloty i kierujący automobilami faktycznie nosili spodnie sporo krótsze od noszonych obecnie ... :-) ...
-
Też mi się wydawało że to męska rzecz ta podróż ale jak popatrzę na komentarze poniżej... połowa kobiet... i każda że piękne... że ładne... że o takim marzy... nie wiem co o tym sądzić?! koniec świata!
-
Po prostu spodenki sa coraz dluzsze, stad to zludzenie :-)
-
...hmmmm, mówisz, Smoku, męska?...
...a podobno nie wyrastamy z krótkich spodenek ... :-) ... ! -
To chyba najbardziej meska podroz na Kolumberze! Ja z wielka przyjemnoscia celebrowalem kazdy obrazek. Niektore toz az łezke nostalgiczna mi z oka wycisnely...
-
Ale trafiłem.Cały czas w pomieszczeniu.
-
pewnie! przydałoby się auto w starym stylu na ulicach Wrocławia :)). Ze mną za kierownicą- stary Mustang. Marzenie! pozdrawiam:)
-
Toś Piotrze zafundował radochę dla wszystkich dużych chłopców, a może przede wszystkich dla młodych dziadków :-). Szkoda, że nie znalazło się tam miejsce, na którym z dumą stałby nasz "Maurycy" (126p)... czyli (taki mały, a rycy) :-), tak u nas bardzo popularny swego czasu. A może tam w Brukseli do dziś nie wiedzą co to takiego jest "przeciętny Kowalski" i jak dużą rolę ów pojazd pełnił :-).
-
ja tam na bank pojadę, wezmę rozkładany stołek na ryby, książkę, a reszta niech ogląda:)
ja też lubię stare samochody -
...co racja, to racja, Calleh, i to bez względu na ilość kół, którymi akurat ten świat w danym momencie dysponuje!...
-
świat kołem się kręci ;)
-
Bardzo lubię takie kolekcje starów samochodów.
Oglądałam podobne w kilku innych miastach
Bugattim to bym się przejechała;-)
Pozdrawiam-) -
Piękną nam wycieczkę Piotrze zrobiłeś po dziejach motoryzacji. Tak się rozmarzyłem że teraz nie bardzo mam ochotę wsiąść do mojego szaroburego rumaka mechanicznego... Niby koni mu nie brakuje ale nie to... Odczekam kilka godzin może mi przejdzie
-
Pokazałeś to co lubię i to w bardzo dobrej jakości.
-
No proszę dopiero co oglądałam zdjęcia z muzeum Tatry zamieszczone przez cairosa... Robi nam się motoryzacyjny Kolumber:)
-
Piotrze, piękna kolekcja autek, które na miniaturkach zdjęć wyglądają jak modele samochodowe.
Co się tyczy limuzyn, nie należy zapominać o Tarbancie Limuzyna....