2010-02-22
Podróż Vejer de la Frontera- andaluzyjskie pueblo z 1001 nocy...
Opisywane miejsca:
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
kolejne Hiszpańskie miasteczko :wyrosło" na mojej mapie przyszłorocznego podboju dolnej części Hiszpanii.
-
Sliczne zdjecia i ciekawe opisy podrozy! Dziekuje za + i komentarze :)
-
Po prostu zyc nie umierac w takim otoczeniu...:)
-
A ja tu mieszkam.
-
Przyznam szczerze, że pierwszzy raz slyszę o tym miasteczku. Wygląda bardzo urokliwie, przede wszystkim dzięki znaczącemu wpływowi orientu. Owo wymieszanie stylów znacząco wzbogaca hiszpańską architekturę. W Andaluzji nie byłem, pewnie takie zabiegi architektoniczne są tam powszechne, mnie podobały się podobne w Segovii i Avilli.
Pozdrawiam -
no nie :) trochę klasyki nikomu jeszcze nie zaszkodziło :))
-
a ja znów lubie udziwniac, ale w koncu nie mozna ciagle rozmywac fotek i robic z nich kolazy:)
-
A wiesz ja akurat z tych co klasykę wolą :)
-
Dziekuje uprzejmie:) mialam wlasnie nadzieje, ze troche bardziej sie spodobaja:))
-
Na takie klasyczne zdjęcia aż miło było dać parę plusów :)