Piękne i znane mi dobrze miejsca pokazujesz. Dziękuję za przypomnienie:)

Super! Pierwszy raz mam okazję ujrzeć te miejscowości, znane przecież, ale jakoś mało popularne...Bardzo ciekawe miejsca:) Duży plus za pokazanie ich tu na kolumberze:) Pozdrawiam!

Pięknie pokazane obie miejscowości. Kiedyś mieszkałem w tych okolicach / Wadowice-Zator/.

powódź bezpośrednio chyba nie dotknęła ani Kalwarii ani Lanckorony, chociaż wczoraj czytałam, że w gminie Lanckorona (chyba w sąsiedniej miejscowości -Izdebnik) pojawiło się kilka osuwisk mas ziemi ....

W świetle ostatnich informacji o powodzi życzę nam wszystkim, aby Twoje fotki nie były opisem sprzed zagłady ... Ale zdaje się powodzią są zagrożone niżej położone miejscowości?

Znowu Arbuzku fajne zdjęcia kalwaryjskie wrzuciłaś!

aby wędrować po dróżkach rzeczywiście trzeba znaleźć trochę więcej czasu:)

O Lanckoronie usłyszałem dawno w telewizyjnym programie "Piórkiem i węglem". Prowadzący go Profesor Wiktor Zin bardzo martwił się o przyszłość tej miejscowości. Patrząc na Twoje Aniu zdjęcia i porównując je z tym co widziałem tam kilkakrotnie (ostatni raz ponad dziesięć lat temu), mogę powiedzieć, że Profesor Zin byłby spokojniejszy o lanckorońskie zabytki. Fakt, ze nowe pokrycia dachów mogłyby być gontowe, ale już nie doszukujmy się dziury w całym...

Kilka razy też byłem w Kalwarii, ale wstyd się przyznać, dróżki zawsze przegrywały z Wadowicami w bitwie o czas...

Ładne, słoneczne zdjęcia. Rzeczywiście warto zobaczyć i Kalwarię i Lanckoronę :-).