2013-07-16 - 2013-07-17
Podróż W Krainie Wielkiej Piątki
hluhluwe nosorożec afryka rpa lew słoń lampart leopard natura samochód wieloryb pingwin kapsztad krajobraz zwierzęta zambia wodospad wodospady park narodowy samolot przyroda botswana
Opisywane miejsca:
(2350 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Dzięki za opis i wspaniałe zdjęcia.
-
Witaj Jolu! Dzieki z mile odwiedziny i takiz komentarz :-) Z jakiegos wzgledu nie moge odpisac na Twoim profilu, wiec mam nadzieje, ze tu jeszcze trafisz. Pogoda czasami byla chlodna i deszczowa, ale plus minus bylo nienajgorzej. Nad Zambezi bylo w dzien okolo 30 C w nocy okolo 15C. Latem jest tam podobno nie do wytrzymania. Wody w rzece bylo w sam raz, gdyz za duzo wody czasem oznacza problem aby cokolwiek zobaczyc z uwagi na "zapore dymna" z wodospadu. W Kapsztadzie pogoda byla zmienna, ale ostatecznie sie wypogodzilo i bylo pieknie, choc czasami troszke chlodno, okolo 18C w dzien i odpowiednio chlodniej noca. W obrebie rezerwatu Hluhluwe bylo cieplo (26/14C). W rejonie Greater Kruger bylo roznie. Nad Kanionem rzeki Blyde bylo zimno deszczowo i mgliscie, innymi slowy beznadziejnie. Wedlug miejscowych ludzi mielsmy pecha gdyz ponoc o tej porze deszcz i mgla sa wielka rzadkoscia. W Klaserie bylo slonecznie, dosc cieplo za dnia i chlodno noca (22/8C). W Sabi Sand zimno w nocy letnio w dzien (10/18C) rano bywalo dosc mgliscie i deszczowo, ale za dnia sie wypogadzalo.
Sa plusy i minusy poszczegolnych por roku. zima jest chlodniej, ale za cene gorszej pogody sa nizsze trawy i przez to lepiej widac zwierzeta takie jak lamparty w szczegolnosci, bo zyrafe to zawsze zobaczysz :-) Rozniez jest mniejsze zagrozenie malaria.
Moje zdjecia nie klamia: jak widzisz nie bylo tak zle :-) -
Drogi Smoku Wawelski,
Piękna podróż i do tego pięknie opisana.
My również wybieramy się z mężem do RPA i Twoja trasa wycieczki bardzo nam odpowiada. Niepokoi mnie pora - czerwiec i lipiec to zima w RPA. Kolega, który mieszkał tam przez 20 lat uważa, że taki lipcowy termin to strata naszych pieniędzy i czasu. Wg niego powinniśmy się udać tam w listopadzie do grudnia albo do polowy lutego. Wówczas wszystko kwitnie, trawa jest zielona, nie pada a temperatury są sprzyjające. Również wg niego woda w Zambezi ma niski poziom i wodospady Victorii nie maja w lipcu tej siły rażenia co w lecie. Na Twoich zdjęciach maja "siłę rażenia " :)
W Twoim poście nie mogłam dopatrzyć się wrażeń związanych z temperatura i deszczem. Jak wyglądała Wasza podróż pod tym względem?
Pozdrawiam,
Jola (również z Krakowa) -
Tomku,wreszcie doczytalem do konca - wspaniala podroz i wspaniala relacja. I jak piszesz, apetyt rosnie w miare jedzenia, tzn. czytania, wiec i u mnie wzrosla chec powrotu w tamte strony.....
Serdecznie pozdrawiam -
Utonęłam w przepięknych i niepowtarzalnych zdjęciach. Obejrzałam je wszyściuteńkie, przeczytałam cały opis podróży i wszystkie komentarze, z których wiele mnie rozbawiło. Przeżyłam chwile grozy (naprawdę), podziwu dla Twojej odwagi i determinacji w wyszukiwaniu najsmaczniejszych kąsków fotograficznej podróży. To było coś niesamowitego i bardzo mnie wyczerpała ta trzydniowa podróż do Twojej Afryki. Nie starczyło mi już sił na wpisywanie komentarzy, choć korciło mnie to ogromnie. Gdybym jednak zaczęła to robić, ugrzęzłabym na amen. Może innym razem. :)
Smoku...dziękuję za te doznania :) -
Wspaniała podróż wspaniałe widoki i wszystko wspaniale jak zawsze opisane mam nadzieje że zobaczę jakiś filmik z Afryki.Pozdrawiam
-
dokonczyłam, najwieksza niespodzianka w tej piatce to te pingwinki i wieloryby.
pozdrawiam -
Dziękuję za piękną podróż, za kolorowe opisy i zdjęcia fantastyczne..Czy filmik na Youtube jest do obejrzenia? POZDRAWIAM.
-
I tak to dobiegłam końca Twojej afrykańskiej podróży.Miło się czytało i miło się oglądało :)
Pozostaje mi czekanie na kolejną Twoją wyprawę.Ciekawam,gdzie teraz polecisz mój drogi Smoku ;) -
Smoku, ależ fantastyczna podróż! Genialne fotki i tekst, który wciągnąłem jednym tchem. Super, po trzykroć super :)
-
Bo to byl GPS dla Pana Samochodzika....
-
Ostrożnie z tym GPS-em, znane są przypadki kiedy to ludzie wjechali autem do jeziora :)
-
Cześć Smoku !
Jak widzisz, dawkuję sobie Twoją ostatnią podróż ( z wiadomych względów ).Zauważyłam,że w opisach co jakiś czas GPS sprawia Wam jakieś niespodzianki. O ile mnie pamięć nie myli, podobnie było w Andaluzji...;)
Uroki techniki :D
Ale.... nie ma tego,co by na dobre nie wyszło. Ja, dzięki pomyłce GPS -a zwiedziłam kawałek Szwajcarii i Genewę ;)
Z ostatnim etapem Twojej fascynującej podróży zapoznam się niebawem :)
-
A wiadomo, wiara czyni cuda...
-
Oo.. Twoja podróż trafiła w końcu na pierwszą stronę, powraca mi wiara w Kolumbera!
-
no to powróciłam: podziwiam, zazdraszczam, prawdziwa uczta dla czytelnika, dzięki.
-
Smoku, gratuluję (z małą nutką zazdrości) pięknej wyprawy. Zdjęcia i opis - jak zwykle perfekcyjne. Pozdrawiam.
-
Ja też. Do jutra!!!
-
Smoku, jeszcze powrócę....tymczasem....
-
plusik już jest ale jeszcze dużo przyjemności mnie czeka, opisy i zdjęcia przepiękne
-
...a jeszcze tak niedawno ten piękny kraj usiłowano nam zohydzić. Co prawda część jego mieszkańców też robiła dużo, żeby się to udało...
-
..i nie myliłam się że obejrzenie zdjeć z tej wyprawy będzie prawdziwą ucztą........
Coż mogę powiedzieć?
Poprostu zazdroszczę tego wszystkiego co zobaczyliście i przeżyliście - wspaniała podróż :)) -
Tomku, czytając Twoją relację całkowicie oderwałam się od rzeczywistości. Niestety muszę iść do pracy i nie zdażę już obejrzeć zdjęć, ale myśle ze jutro, choć czeka mnie cieżki dzień, to nie odpuszczę sobie tak wspaniałej uczty.
Pozdrawiam cieplutko :)) -
Skonczylam, Birme jednak przeczytalam wczesniej ;) Zgodze sie z toba, ze RPA to piekny kraj, szkoda, ze tak daleko. Zwierzat na fotkach mnostwo, czyli, szczescie ci dopisalo, Piekna podroz :)
-
nie spodziewalam sie, ze tak szybko bedzie relacja, przeciez dopiero wrociles ;)
wroce tu jeszcze, ale najpierw ide czytac zalegla o Birmie, dawno mnie tu nie bylo :( -
Kolorowo, smakowicie, świetny dokument afrykańskiej dzikiej natury a wszystko oprawione dobrym tekstem. Dziękuję.
-
Podróż godna pozazdroszczenia.
-
Kolejna ciekawa podróż,fajnie opisana i udokumentowana dobrymi zdjęciami.
-
Tomku...super się czyta!
Zdjęcia fajne.Zazdroszczę podróży i spotkania tak niesamowitych zwierząt.
Piękna podróż!
Serdecznie pozdrawiam-) -
Nie myliłem się, to przednia galeria ze świetnym tekstem.
-
Wrócę, ale pewnie już wczesną jesienią..... naprawdę muszę się pakować ;( zostały mi dwa dni ;)
-
Tomku, przeczytałam jednym tchem, wspaniale opisujesz swoje podróże. Czytając mam natychmiast ochotę spakować się i jechać Twoimi śladami.
Zdjęcia, po miniaturkach widzę, że są świetne. Rozłożę sobie oglądanie na raty.
Gratuluję doskonałej podróży :) -
Pobieżnie zapoznałem się z Twoją nowa galerią. Już widzę, że to będzie rarytas i uczta dla oczu.
-
Gratuluje tak wspaniałej wyprawy,wodospad Wiktorii,safari,lamparty na drzewie,ciekawe zajście ze słonikiem co szarżował (nie wiedziałem że słoniki dają 3 ostrzeżenia).Gody lampartów czytałem z uśmiechem,muskała go ogonkiem,Samolot Air Force One tez gratka nie lada.Pięknie,pięknie.Pozdrawiam bardzo serdecznie Smoku.
-
Wiedziałem kiedy wrócić na Kolumbera ;) świetna podróż, zazdroszczę wszystkiego w tej podróży! :)
-
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Niedawno ja tam byłam, widziałam wiele podobnych, albo i tych samych miejsc, ale od nowa zachłysnęłam się tą atmosferą, cudowną przyrodą, rajem zwierząt, takim prawdziwym mocnym życiem...Zazdroszczę Ci wodospadów, ale Ty mnie możesz zazdrościć Kanionu;)
Marioli przekaż, że do twarzy jej z żyrafą):):)