2010-10-13

Podróż Świt na Kalenicy (Góry Sowie)

Opisywane miejsca: Nowa Bielawa, Bielawska Polana, Kalenica (5 km)
Typ: Album z opisami

Co można zrobić z górą, na której było się już chyba kilkadziesiąt razy? Na dodatek podchodziłem na nią każdym możliwym sposobem, o każdej porze roku: wiosną - kiedy zalegały brudne placki śniegu i pąki drzew strzelały soczystą zielenią, latem - podczas żaru lejącego się z nieba i oberwania chmury, jesienią - kiedy złote kolory cieszyły oczy, lub mgła zasłaniała wszystko, zimą - gdy wszystko było szare i bure, albo wszystko pokryte szadzią, a drzewa pękały od mrozu. Jest jeszcze jakiś sposób? Jest - można wejść na górę nocą, widoki się nie znudzą, bo nic nie widać. A na górze czekam na nagrodę...

Jest czwarta rano, październikowy weekend. Wychodzę na dwór, w twarz uderza mroźne powietrze. Spoglądam na niebo, gwiazdy pięknie błyszczą w zupełnej czerni. Mijam trzy ostatnie lampy i zagłębiam się w ciemności. Zaświecam potężną akumulatorową latarkę i od razu robi się raźniej. Wybieram drogę przez Bielawską Polanę. Po 20 minutach moja latarka wyraźnie słabnie, a po chwili ledwo się jarzy. Nie wstawałem w środku nocy, aby poddać się i zawrócić w takim momencie. Staram się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Po chwili robię kilka kroków i od razu schodzę ze ścieżki. Kompletnie nic nie widać! Przebłyskują tylko gwiazdy, nawet kontury drzew są ledwo widoczne. Podejmuję jeszcze jedną próbę - wyciągam telefon. Daje tyle światła, że można iść naprzód. Plan mam taki - dojść chociaż do Bielawskiej Polanki, tam jest szałas, w którym można przeczekać do świtu. Szło się lepiej niż się spodziewałem. Po godzinie byłem na Bielawskiej Polanie. Bez chwili odpoczynku postanowiłem kontynuować marsz na szczyt.

  • Orion
  • Gwiazdy

Na Kalenicę docieram przed świtem.

Jest to drugi pod względem wysokości szczyt w Górach Sowich (964 m n.p.m.). Wraz z sąsiednią Słoneczną (950 m n.p.m.) tworzą charakterystyczną kulminację o płaskim wierzchołku. Na szczycie znajduje się stalowa wieża, z której rozciąga się fantastyczna panorama od Karkonoszy po Masyw Śnieżnika i oczywiście Przedgórze Sudeckie.

Wchodzę na wieżę widokową. Wyciągam statyw i resztę sprzętu. Na horyzoncie pojawia się jaśniejszy pasek, gwiazdy zaczynają kolejno znikać. Niebo z każdą minutą zmienia kolor (i na tym poprzestanę, nie odważę się opisywać kolorów jakie przybierało). Oglądam ten spektakl popijając ciepłą herbatę. Robi się coraz jaśniej i coraz zimniej. Wieje dokuczliwy wiatr. Za to widoki wynagradzają wszystko. Kotlina Kłodzka spowita jest we mgle. Powyżej niej wystaje Masyw Śnieżnika. W kierunku zachodnim rozpościera się widok na Kotlinę Nowej Rudy i Góry Stołowe. Na północnym zachodzie widok zamykają Karkonosze. Przedgórze Sudeckie skąpane jest we mgle i widać tylko światła Bielawy. Schodzę z wieży i kieruję się w stronę Słonecznej.

 

  • Bielawa
  • Śnieżnik
  • Obniżenie Nowej Rudy
  • Góry Sowie i Bardzkie
  • Wschód
  • Słońce

Ścieżka i las przez który szedłem 2 godziny wcześniej wygląda zupełnie inaczej (bo wogóle wygląda). Złote kolory zastąpiły czarne cienie o dziwnych kształtach. Schodzę w kierunku Bielawskiej Polany. Po drodzę zatrzymuję się na Żmiju. Wzniesieniu w masywie Kalenicy, z której rozpościera się widok na Kotlinę Noworudzką. Poniżej szczytu oglądam malownicze skałki gnejsowe. Cały czas schodzę w dół, podziwiając jesienne barwy. Blisko Bielawy mijam pierwszych grzybiarzy. Pewnie myślą, że dzisiaj wcześnie wstali :)

  • Poranek w lesie
  • Szlak na Kalenicę
  • Jesień
  • Oszronione liście
  • Kropelki lodu
  • Widok ze Żmija
  • Skałki na Żmiju
  • Suche drzewo
  • Kępa trawy
  • Las bukowy
  • Strumień
  • Opieńki
  • Paśnik
  • Promienie
  • Leśny Dworek

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. treize
    treize (22.10.2013 0:02) +2
    takie zdjęcia - radość oglądania :)
  2. pt.janicki
    pt.janicki (31.01.2013 21:10) +2
    ...i świty, i zimy w tamtych rejonach warte każde pieniądze ... :-) ...

    http://kolumber.pl/g/146849-Kalenica%20w%20zimowej%20szacie
  3. renata-1
    renata-1 (21.10.2010 19:32) +3
    świetny pomysł na poranny spacer
  4. g_firlit
    g_firlit (19.10.2010 8:14) +2
    Nie było tak źle ;) Żeby w czerwcu zrobić takie zdjęcia musiałbym wstać o 1:00 :)
    Ruch obiegowy Ziemi i nachylenie osi obrotu ma swoje plusy.
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (19.10.2010 8:02) +3
    Grzegorzu, też lubię rano wstawać, ale żeby w nocy? ;) Bardzo nastrojowe zdjęcie.
    Pzdr/bARtek
  6. sagnes80
    sagnes80 (16.10.2010 13:43) +3
    wspaniałe zdjęcia i piękny jesienny spacer:)
  7. kubdu
    kubdu (14.10.2010 21:30) +3
    No, no. Podziwiam poświęcenie i odwagę, ale jeszcze bardziej zdjęcia.
  8. g_firlit
    g_firlit (14.10.2010 7:49) +3
    Dzięki Krzysztof.
    Pomimo, że to tylko takie sobie pagóry, to przeżycie jest mocne. Nasłuchuje się każdego szelestu, pękniętej gałązki. Najbardziej obawiałem się że wypłoszę jakiegoś jelenia, przebiegnie w ciemności tuż obok mnie. Można się czegoś takiego spodziewać, ale nie da się przygotować w 100 %.
    No i ta jedna latarka. Może to lekkomyślność, ale z drugiej strony mogłem usiąść na pniaku, napić się herbaty i poczekać godzinkę do świtu.
    Pozdrawiam.
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (14.10.2010 7:35) +3
    Grzegorzu! :D Podziwiam za nocną wyprawę w góry! Nigdy nie byłem w górach, jednak wiem, że może być różnie. I gratuluję świetnych porannych widoków :D Świetne fotki, chociaż wiem, że fotki i tak nie oddają przeżycia w 100%... :D
    Dzięki za podzielenie się wrażeniami :D
    Pozdrawiam :)
  10. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 22:16) +4
    ładna opowieść
    fajna puenta;)