Jednodniowa wycieczka na najwyższy szczyt Beskidów Babią Górę 1725 m n.p.m. 21.08.2010r.
Żeby przejść całą tarsę, zaczynając na przełęczy Lipnickiej (Krowiarki) 1012 m n.p.m., gdzie można zostawić samochód, przez Sokolicę 1367 m n.p.m. należ zarezerwować sobie od 6 do 8 godzin. Pozwoli to na podziwianie panoram z okolic szczytu, zejście np. przez przełęcz Brona 1408 m n.p.m., posiłek w schronisku na Markowych Szczawinach (polecam kotlet schabowy i pyszne ciasta), a następnie powrót niebieskim szlakiem na przełęcz Krowiarki. Bardziej ambitni turyści powinni wybrać wejście, tak zwaną Percią Akademików (szlak żółty). Jedyny szlak zabezpieczony łańcuchem w Polsce, który spotkałem poza Tatrami.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Bardzo fajny pomysł na podróż, ale zdecydowanie za mało tu zdjęć jak i tekstu. Mimo tego miło było tutaj zagościć:) Pozdrawiam!
-
w tym roku planowaliśmy powłóczyć się po Pieninach i Beskidach, między innym była w planie Babia Góra. Mieliśmy już gotowy plan podróży, zarezerwowane noclegi w Zawoi i Szczawnicy, ale zamiary pokrzyżowała powódź. Mieliśmy wyjechać w niedzielny poranek, ale nastąpiła nagła zmiana planów, właśnie ze względu na pogodę, no i w efekcie we wtorek siedzieliśmy już w samolocie do Heraklionu. Z ogromną przyjemnością weszłam z Tobą na Babią Górę, aczkolwiek czuję niedosyt - za mało zdjęć i opisów. Dorzuć jeszcze troszkę, może to mi pomoże odżałować rezygnację z wędrówki po polskich górach. . A już teraz daję plusik za podróż i czekam na jeszcze :)