2010-04-27

Podróż Kreta - kiedy to już było????

Typ: Album z opisami

Na którąś tam rocznicę ślubu( hi hi hi)  wyruszyliśmy na Kretę. Teraz  czas dla siebie - dzieci dorosły i poszły własnymi ścieżkami...

Lot jak zwykle przyjemny - lądowanie natomiast dostarczyło niesamowitych wrażeń. Lotnisko w Heraklionie jest tuż nad morzem, pas biegnie równolegle do wybrzeża.  W pewnym momencie wydawało się, że zanurzamy jedno skrzydło w wodzie, po chwili  - ze staranujemy skalny blok, który wyrósł tuż przed samolotem...  lekkie dotknięcie pasa i brawa... Jest co powspominać.

Podróż z lotniska do hotelu krótka, to zaledwie kilkanaście minut. Lili studio w Ammoudarze wita nas pięknymi jukkami, ogromnymi oleandrami i palmami o grubych pniach. Wszędzie mnóstwo wody - basen, jeziorka, strumyki - właściciel kocha swą posiadłość i z zapalem coraz to coś upiększa.

  • lecimy na Kretę!!!!!!!!!!
  • spod skrzydła
  • widok na greckie wyspy
  • z góry
  • spod skrzydła
  • ląd
  • wejście do hotelu
  • widok znad hotelowego basenu
  • wąwóz , Ammoudara
  • w tawernie
  • kreteńskie ciastko
  • "domowe jedzonko"

To miejscowość dla młodych - zabawy do białego rana i halas - z tym kojarzy mi się Hersonissos. Miłośnicy doskonałej rozrywki na pewno nie będą zawiedzeni, natomiast osoby poszukujące ciszy i kreteńskiego klimatu poczują się oszukane.
Warto zobaczyć skansen poświęcony tradycjom dawnej Krety "Lychnostasis" i  Muzeum Życia Wiejskiego, mieszczące się w XIX - wiecznej tłoczni oliwy.

W niedalekiej odległości od miast leży park wodny AquaSplash, z licznymi basenami, zjeżdżalniami wodnymi i wodospadami.

W Hersonissos, gdy trochę oddalimy się od centrum turystycznego, wszędzie napotkamy ślady przeszłości. Nawet za bardzo się o nie tu nie troszczą, można chodzić po zabytkowych mozaikach.

Bardzo mi się podobał piasek na plaży w Hersonissos czy Malii - nie pamietam. Wiem, że został skądś przywieziony.

  • pod tamaryszkiem
  • okolice Heraklionu, Hersonissos
  • wnętrze cerkiewki
  • pole, pole...
  • promenada
  • historii nie trzeba szukać
  • resztki mozaiki

wycieczki na Santorini kosztowały u rezydentow kupę kasy, więc wybraliśmy się do greckiego biura i tam kupiliśmy bilety na wodolot. Zamiast płynąc 5 godz. promem dotarliśmy na wyspę w 1,45 h. Tam wszędzie są autobusy - punktualne, częste i niedrogie. Wyprawa dla 2 osób kosztowała połowę tego, co u rezydentki no i zamiast  10 h na promie, spędziliśmy na wodolocie niecałe 4.

  • port w Heraklionie
  • wejście do restauracji
  • ścieżka dla osłów i nie tylko
  • ścieżka widokowa/Santorini
  • widok z promenady
  • p6130083
  • p6130090
  • p6130093
  • Santorini/ Kreta

W Matali wokół zatoki  są klify z grotami, które powstały w okresie neolitu. W I - II w n.e. groty te były wykorzystywane jako katakumby, w latach 60. XX w mieszkali tam hippisi z całego świata. Teraz zwiedza się je za darmo. Matala to bardzo ciekawie położone miasteczko. Mało tu hoteli, wieczorem  plaże pustoszeją - turyści to głównie przyjezdni z innych regionów, którzy po południuna  wracają autokarami do swoich hoteli. Jest dużo miejsc do spacerów, chociaż to jedno z najgorętszych miejsc na Krecie. Niedaleko jest plaża dla nudystów.

  • totalne zainteresowanie
  • wyłowione z morza
  • klify z grotami
  • gorąco jak diabli
  • urwisko
  • plaża
  • widok na drogą stronę zatoki

Na  wschodnim krańcu  wyspy, dalej nie ma już nic :)  jest śliczna plaża  Vai,  podobno tu  kręcono słynną reklamę batoników Bounty. Bardzo ładny widok rozpościera się z pobliskiej górki, na którą prowadzi wygodna ścieżka. W plażowym barze mają dobre salatki.

  • Vai
  • palmy na plaży
  • widok w górki
  • widok w górki
  • parking

Nazwa tego monastyru brzmi  Panagia Akrotiriani, to znaczy  "Matka Boska z
Przylądka". Jet to jak najbardziej uzasadnione ze względu na położenie klasztoru. Moim zdaniem - jak po drodze to mozna zajechać, specjalnie wybierać się na skraj wyspy - raczej nie warto.

  • P6210278
  • P6210277
  • P6210280

Miasto jak miasto... ładnie położone ale nadzwyczajne nie jest. Plątanina ulic, galimatias architektoniczny, mnóstwo ciemnych zaułków , gdzie wieczorem strach wejść... Naprawdę warto pójść na miejscowy targ, który odbywa się raz w tygodniu. Bardzo mi się podobała atmosfera - jak na afrykańskim bazarze. Mydło i powidło, hałas niemiłosierny. Poza ciekawostkami miejscowymi i towarami z Afryki - mnóstwo chińskiej tandety. Ale atmosfera i zapachy bajeczne. Tam właśnie kupiłam najsmaczniejsze na świecie truskawki. A bogactwo owoców, ryb, muszli - oszałamia. W centrum Heraklionu jest normalny plac targowy, a ten jest na peryferiach.

  • katedra
  • kościół św. Katarzyny w Heraklionie
  • w sklepie mięsnym
  • widok na katedrę
  • wnętrze katedry
  • w porcie
  • w porcie
  • jedzonko
napotkane gdzieś na trasie,  przy plaży, w tawernowym ogródku, zmęczone słoncem, przywiędnięte, ale stanowiące nieodłączną część kreteńskich doznań.
  • kreteńska roślinność
  • caesalpina pulcherrima
  • kwitnące kapary
  • eukaliptusowe drzewa
  • kwitnący granat
  • karczochy
  • akant
  • psianka
  • powój

Niewielkie miasteczko w górach niedaleko Heraklionu. Spokojne, ciche, senne, otoczone winnicami i gajami oliwnymi. Mnóstwo zieleni, zadbane ogródki, wąskie i strome uliczki. W centrum miasta, pod ogromnym drzewem ( platan???) siedział ksiądz w otoczeniu mieszkańców, sączył wraz z nimi coś ze szklanki, rozmawiał, odpoczywał... Widok bardzo uspokajający, taki pogodny, serdeczny i życzliwy. Odpowiada mi taka atmosfera. Może jeszcze kiedyś tam wrócę?

  • kreteńska wiejska droga
  • w górę, w górę...
Jerapetra leży na południowym brzegu Krety  Jest to rolnicze centrum wyspy. Ludzie utrzymują się tutaj z rybołówstwa, hodowli jarzyn i turystyki. Stąd jest najblizej do Afryki :)
  • plaża w Jerapetrze
  • koło Jerapetry
  • koło Jerapetry

Według mnie przereklamowane, zwłaszcza że to tylko bardzo dowolna rekonstrukcja dokonana przez Evansa. Mnóstwo ludzi, kolejki, hałas.

  • Knossos/Heraklion
  • kamienie historii
  • przed wejściem
  • Knossos
  • Minotaur

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. tube-roza
    tube-roza (18.01.2013 21:24) +1
    Na pewno warto. Na wyspach jest "trochę inna Grecja " niż na kontynencie. Polecam jak najbardziej. Trzeba tylko na coś się zdecydować, bo jest tam co oglądać, a i na pooddychanie trzeba znaleźć czas. A na kolejne podróże serdecznie zapraszam.
  2. pan_hons
    pan_hons (17.01.2013 21:52)
    Na kracie nigdy nie byłem, ale wiem, że warto się tam wybrać:) Twoja relacja mnie podtrzymała ku temu:) Bardzo miło spędziłem tutaj czas, szczególnie, ze ładnie opisałaś miejsca i swoją podróż - fajnie się czytało:) Gratuluję wczasów:) Pozdrawiam i mam nadzieję do spotkania w kolejnej podróży!
  3. mj1945
    mj1945 (04.05.2010 9:17) +1
    Ha-już tu byłem-na stronie ,też. Wrażenia z lądowania miałem takie same.
  4. bbaszka
    bbaszka (23.03.2010 8:59) +1
    Witaj, dziękuję za przywołanie fantastycznych wspomnień :-)
    Może i ja powrócę do Moich Wysp Szczęśliwych ???
    Pozdrawiam
    b.
  5. czarny.pol
    czarny.pol (16.03.2010 20:08) +1
    Ciekawe mam nadzieje na większe wypracowanie na temat Krety, ponieważ nigdy tam jeszcze nie byłem. Ale plusik się należy

    Pozdrawiam CZarek
  6. zipiz
    zipiz (11.03.2010 21:44) +1
    Grecja - moja wakacyjna miłość... kiedyż znowu skusi mnie swoimi walorami? Aniu dzięki za pogodny klimat i nieco słońca, ale... literki też lubimy :)))