Czas wyruszyć , wszystko spawkowane ,rezerwacja jest więc czas ruszać
To sobie postaliśmy 2 godziny ;)
No wreszcie bo po 4 godzinach jazdy ( w tym 2 spedzonych w górze kalwari ) dotarliśmy do miejsca noclegu, oddalonego od sandomierza o jakieś 12 km . Rzuciliśmy toboły pojechaliśmy rowerami w stronę sandomierza .
  • Magnolie

Dojechaliśmy, rzuciliśmy rowery i zaczęliśmy szturm na starówkę . Pierwszą rzeczą jaka zrobiła na mnie największe wrażenie była Brama Opatowska . Wczłapałem się po schodkach na sam szczyt (kosztowało mnie to chyba 4 zł ale nie jestem pewien) zrobiłem 2 zdjęcia bo nie będe marnował pieniędzy na klisze potem jej wywolanie i wrzucenie na płytkę (teraz sa to bardzo wysokie koszty dlatego po wakacjach rzucam się na sklep z lustrzankami cyfrowymi ).Rynek i niespodziwana masa ludzi ( 9 rano ) ;) . 3 godzinny spacerek i wszystko jasne . super rzeczą jest też przechadzka podziemną trasą turystyczną ( nie wziąłem ze sobą statywu i nie mam z tamtąd zdjęć a dość ciekawie było ).To było by na tyle ! 

  • Ratusz na rynku ...
  • Rycerz
  • Zamek
  • Tu to były naprawdę dobre lody
  • Rzeźba...
  • Rynkowa Lodziarnia
  • Strażnicy miejscy - zmiana warty
  • Brama Opatowska
  • Widok na strówkę ze szczytu bramy
  • W drugą stronę
  • Brama Opatowska
I taki zachód słonca zastałem ja wróciłem do miejsca noclegu 
  • Zachód
Zamek z XVII w. Mimo że zamek wygląda z zewnątrz na bardzo zadbany to wewnątrz nie ma już zabytków z dawnych lat  ponieważ 2 razy płonął . 
  • Kwiaty w ogrodzie pod zamkiem
  • Prawie jak na Wawelu
  • i tu też...
  • Armata
  • Rzeźba....
  • druga Rzeźba....
  • Ogród

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż