Są takie miejsca na świecie, które kocham ponad życie, a miłość ta odwzajemniona jest przez piękno, którym się charakteryzują. To winnice, regiony świata utulone zielenią, spokojem i zapachem świeżości. Dwadzieścia kilka kilometrów za Florencją znajduje się jedno z najsłynniejszych miejsc, o którym każdy somelier myśli z łezką w oku - Chianti. Winnice ciągną się aż po samą Sienę. Ten żyzny region zdaje się być zatrzymany w czasie. Znajduje się tu co prawda kilka mniejszych miasteczek, lecz upchane są tak przeuroczo, że wtapiają się w krajobraz. Nam udało się zobaczyć większe Greve i miniaturowe Montefioralle.