Przyznaję na początku, że nie łątwo ulegam wszelkiego rodzaju maniom. Irytowała i wciąż irytuje mnie sezonowa fascynacja byle czym lub kim. Fenomenu jednak nie da się zignorować. Nie tyle ja, co moja żona wciąż szukająca przyczyny swojego zainteresowania serią opowiastek o zakochanym wampirze (ja tę przyczynę znam od samego początku), marzyła wręcz o kilku godzinach w Montepulciano, toskańskim miasteczku okupującym jedno ze wzgórz na południu. Padło na Walentynki, w końcu o miłości te wypociny Stephanie Meyer. Montepulciano zostało pięknie sfilmowane w ostatniej ekranizacji powieści "Księżyc w nowiu", gdzie grało rolę innej, mniej widowiskowej toskańskiej wioski Volterry. Mnie z pewnością urzekło, a dla mojej żony miało dodatkowy atut nieuniknionej obecności Roberta Pattisona. Caffe Poliziano, to najpiękniejsza kafejka na świecie-już tęsknimy!

  • Zazdroszczę wampirom, Montepulciano
  • Dzwonnica z klaunem Pulcinella, Montepulciano
  • San't Agostino, Montepulciano
  • San't Agostino, Montepulciano
  • Menu Zaćmienie, Montepulciano
  • Palazzo Comunale na Piazza Grande, Montepulciano
  • Montepulciano
  • Montepulciano
  • Montepulciano
  • Kościół San Biagio, Montepulciano
  • Kościół San Biagio, Montepulciano
  • Kościół San Biagio, Montepulciano
  • Kościół San Biagio, Montepulciano
  • Montepulciano
  • Duomo, Montepulciano
  • Montepulciano
  • Montepulciano