Lodowe dzieła najpiękniej przezentują o zmierzchu (niekoniecznie w nocy), zmieniające się kolorowe oświetlenie wydobywa z nich to czego brak za dnia: wnętrze.
Czas wystawy lodowych rzeźb jest ograniczony temperaturą, tzn. postoją tak długo, aż się nie roztopią.
A może Poznań będzie niedługo centrum rzeźb nietypowych? Przypomnę tylko, że w lecie, obok jednego z poznańskich centrów handlowych rzeźbiono w piasku. Dzieła „piaskarzy” były równie imponujące jak te „lodowe”.