Podróż Trapani - amore mio... - Dzień 2 Riserva dello Zingaro - nareszcie!!



2010-05-06

Tak w paru słowach -  było po prostu super,  jestem zachwycona i dumna z siebie. Wszystko było przeciw, ale się udało. Riserva dello Zingaro zdobyta!!! 

Z wycieczki z przewodniczką nic nie wyszło, bo nie znając drogi wyjazdowej i bez przyzwoitej mapy drogowej wyjechaliśmy z Trapani, w dodatku w wielkim korku niewłaściwą drogą, i nie tylko pojechaliśmy w kierunku autostrady - dużo dalsza droga - a do tego jeszcze przegapiliśmy zjazd na autostradę i na szczęście w końcu zapytaliśmy o drogę - trzeba było daleko wrócić.

Dojechaliśmy na miejsce ponad godzinę po rozpoczęciu wycieczki trekkingowej, w której chcieliśmy wziąć udział. Do tego niebo groziło czarnymi chmurzyskami, co chwilę padało - w ogóle cudownie... Nie mogliśmy się zdecydować co robić, każde z nas chciało czego innego, więc poszliśmy przed siebie. Ja marzyłam, żeby tak wyszło, żebym mogła przejść cały rezerwat aż do końca. Jagusia marzyła o zacisznej plaży. Maciek chciał pochodzić...

  • Do rezerwatu wchodzimy przez tunel
  • zabytkowe wozy w tunelu
  • początek drogi
  • cudna roślinność
  • spojrzenie wstecz
  • za nami (tam jest Castellammare del Golfo)
  • idziemy ścieżką, niebo grozi burzą
  • w dole widać plażę, oraz całe wybrzeże
  • zatoczka w dole
  • Museo della Manna
  • roślinki wszędzie, na kamieniach też
  • jaszczurki są na każdym kroku
  • widoki, widoki
  • słońce pojawia się i znika
  • palemki przy ścieżce
  • schodzimy do zatoczki, tu posilamy się
  • nasza zatoczka w dole
  • i jeszcze dalej
  • palmy
  • morze, zieleń, ścieżka
  • kwiatki
  • tu się rozstajemy
  • ta palemka rośnie poziomo
  • tam daleko jest słoneczko
  • zabudowania po drodze