Dzisiejszy dzień był wyjątkowy. W mieście cicho, bezwietrznie i słonecznie. Nad brzegiem morza wiało i było zimno. To zmusiło mnie by zmienić miejsce fotografowania. Po przeciwnej stronie jest jezioro Jamno. Z doświadczenia wiem ,że gdy nad samym morzem wieje ,to tam jest spokojniej.
Fotografowałem z 2 pomostów, przez ponad godzinę. Nie musiałem nigdzie ganiać. Sytuacje które tam się działy i zmienna pogoda, wymagała tylko tego, żeby szybko obracać się wokół „własnej osi”.
Jamno 3.01.2010 r.