Podróż Listopadowe ostatki - Wzdłóż Odry zachodniej



Pojechałem dalej na południe, przez stare przejście graniczne w Rosówku i dalej już po niemieckiej stronie. ….Dojechałem do Gartz, 30 km na południe od Szczecina nad zachodnią Odrą. Małe senne nadgraniczne miasteczko. Jego nazwa pochodzi od słowiańskiego słowa oznaczającego gród. W 1249 r. Barnim I nadaje miastu prawa miejskie na prawie magdeburskim. Z daleka już widać jedyne zabytki architektoniczne. Najokazalszy jest pozostawiony w formie trwałej ruiny murowany kościół św Szczepana. Zbudowany na przełomie XIII i XIV wieku w stylu gotyckim. Zniszczony w 1945 r., zachowany chór i transept. Niedaleko w ryneczku stoi dawny gotycki kościół Ducha Świętego wybudowany w XIII wieku . Odbudowany po zniszczeniach wojennych pełni dziś rolę galerii i sali koncertowej. Wyjeżdżając z miasteczka, przejechałem pod Bramą Szczecińską, ładnie zachowaną. Gdzieniegdzie widać zachowane średniowieczne mury miejskie.

  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz
  • Gartz