18.04.2008r Po wczesnym śniadaniu wyjazd pociągiem do Aguas Calientes, położonego u stóp Machu Picchu. Skalne miasto Machu Picchu położone jest na szczycie góry, pod którą z mozołem wjeżdżają specjalne autobusy turystyczne. Spacer po Górnym Mieście (Sayajmarka) i Mieście w Chmurach (Puyapatamarka). Podziwiać będziemy skalną Świątynię Trzech Okien, Słoneczne Obserwatorium i malownicze tarasy uprawne. Machu Picchu jest najpiękniejszym i najlepiej zachowanym miastem Inków. Położone jest w południowym Peru w Andach Peruwiańskich na wysokości 2090 – 2400 m.n.p.m., 400 m nad doliną Rio Urubamba. Miasto zostało wybudowane w 1450 r. i już 100 lat później zostało opuszczone. Miasto Inków odkrył Amerykanin Hiram Bingham w 1911 roku. Machu Picchu dzieli się na dwa obszary. Pierwszym jest strefa rolnicza z położonymi na stokach góry tarasami uprawnymi i systemem kanałów nawadniających. Drugi stanowi okręg miejski z pałacami, świątyniami i domami mieszkalnymi. Miasto zostało zbudowane z jasnego granitu, a budowle zostały w niezwykły sposób zharmonizowane z istniejącą rzeźbą terenu. Najwspanialszymi monumentami są obserwatorium słoneczne i okrągła wieża. Kamienny słup stojący w centrum został wyrzeźbiony w litej skale. Budowle miały tak usytuowane otwory okienne, aby padające przez nie promienie słoneczne podczas przesilenia zimowego oświetlały kamień we wnętrzu pomieszczenia. Najbardziej widocznym elementem architektury są schody ( 1200 stopni), które zapewniały komunikację wewnątrz tego położonego na różnych poziomach miasta. Nie jest znana inkaska nazwa miasta ani jego historia i powód opuszczenia. Nazwę Machu Picchu (stary szczyt) nadał miastu Bingham, nawiązując do jego położenia pod Huayna Picchu (młodym szczytem). Stare inkaskie miasto leży na wysokości 2400 m, tuż pod liczącym 2720 m szczytem Hayna Picchu (Młodszy Szczyt). Z trzech stron strome kamienne ściany opadają blisko 600 m w dół ku dolinie rzek Urabamba, która opływa skałę korytem w kształcie litery U. Najpiękniejsze budowle znajdują się po lewej stronie głównego placu. Długie schody wiodą do domu stróża skały pogrzebowej, skąd roztacza się wspaniały widok. Dalej, na szczycie małego wzgórza jest intihuatana, obserwatorium i gnomon wyrzeźbiony w litej skale. Nazywany jest zegarem słonecznym, ale w istocie służył kapłanom do określania pory roku, a nie pory dnia. Ruiny miasta Machu Picchu leżą w rozległej niecce między dwoma szczytami górskimi, z których północny zowie się Machu Picchu, to znaczy Stary Szczyt, południowy zaś Huayna Picchu, czyli Młodszy Szczyt. Na szerokim zboczu Starego Szczytu mieści się nekropolia. Z tego miejsca rozpościera się wspaniały widok na labirynt niskich domów o wysokich ścianach szczytowych, wież, schodów, miejsc ofiarnych, a w tle dominuje smukła i wysoka sylwetka Huayna Picchu. Jak twierdzą badacze, to ogromne miasto w okresie swojej świetności mogło zamieszkiwać nawet dziesięć tysięcy ludzi. W centrum miasta rozciąga się na osi północ-południe czworokątny plac, którego odnogi dzielą cały teren na dzielnice wschodnią i zachodnią. Na dzisiejszym planie nazywa się on Inti Pampa - Plac Słoneczny. Tu odbywały się uroczystości. Ze wszystkich stron prowadzą tu ścieżki i schody od leżących głębiej budynków mieszkalnych, ogrodów i promenad oraz położonych wyżej dzielnic pałacowych wschodu, a także wojskowych i sakralnych dzielnic zachodu. Tu wznosi się najwspanialszy twór Machu Picchu, Torreon, piękna okrągła wieża, prawdopodobnie mauzoleum książęce, której podstawa w kształcie podkowy przylega do Pałacu Księżnej, budowli z białego andezytu. Wnętrza tej budowli są ciasne i mroczne. Jedynym źródłem światła, nie biorąc pod uwagę otworów w dachu, jest wejście. Wszystkie bramy i wnęki muru mają kształt trapezu. Szerokie schody prowadzą na znajdujące się za wieżą miejsce ofiarne, gdzie w głębi stoi otoczony z trzech stron murami kamień ofiarniczy. Na nim siedem pięknych trapezowatych nisz, między którymi sterczą sworznie z kamienia, o nieznanym przeznaczeniu. Północno-zachodnią stronę placu zamyka część świątynna określana mianem akropolu. Główna świątynia nosi nazwę Świątyni Trzech Okien. Zawdzięcza ją trzem wielkim, trapezowym otworom w murze. Wzniesiona z wielkich kamiennych ciosów świątynia, o wymiarach osiem na jedenaście metrów, stanowi dowód wielkiego kamieniarskiego kunsztu jej budowniczych. Słupy stojące od otwartej strony świątyni służyły prawdopodobnie jako podpory dachu. Lewy słupek drzwi budynku bocznego, nazywanego zakrystią, tworzy słynny "kamień o 32 krawędziach". W najwyższym punkcie okręgu sakralnego wznosi się intihuatana. Jest to wykuta z białego granitu kamienna ostroga wysokości 1,8 metra. W języku keczua jej nazwa jest zlepkiem dwóch słów: "słońce" i "pęta". Jest to zapewne rodzaj zegara słonecznego, który odgrywał centralna rolę w rytualnych obrzędach związanych ze zrównaniem dnia z nocą i był uważany za święty. Do niego właśnie kapłan symbolicznie "przywiązywał" słońce. Podobne intihuatana znajdują się w wielu innych dużych miastach inkaskich. Po drugiej stronie placu znajdowały się dwa otoczone wysokim murem sektory rolniczy i miejski. Zaopatrzenie w wodę poszczególnych dzielnic miasta odbywało się za pomocą systemu akweduktów i kamiennych rynien. Doprowadzana z górskich źródeł woda spływała do szesnastu studni. Hiram Bingham przypuszczał, że miasto zostało opuszczone, ponieważ źródła z wolna wyschły i nie wystarczało wody do nawadniania pól. Jaki w rzeczywistości los spotkał dumne, leżące wśród cudownego krajobrazu miasto inkaskie, pozostanie być może na zawsze tajemnicą. Po zjedzeniu obiadu idziemy na zakupy. O godzinie 17 wracamy pociągiem i autobusem do Cusco.
Podróż Peru 2008r - Machu Picchu
2009-12-10