Moritzburg.  W trzy godziny póżniej byłem już na miejscu, tzn. na campingu oddalonym 8 km od centrum Drezna. Położony w lesie nad brzegiem jeziora, stanowił idealne miejsce do wypadów po Saksonii. Niestety, prysznice z ciepłą wodą płatne dodatkowo. Ale to w Niemczech normalka. Na pierwszy ogień poszedł pałac Moritzburg oddalony 3 km od campingu. Swoją nazwę pałac Moritzburg, najpiękniejszy w Saksonii pałac otoczony wodą, zawdzięcza księciu Maurycemu. To on kazał sobie zbudować nieopodal Drezna w roku 1542 tę rezydencję myśliwską. W roku 1723 August Mocny , król Polski i elektor saski, daje zlecenie przebudowy pałacu. I tak powstaje czterowieżowy klejnot baroku w kolorach ochry i bieli, którego okazałość odzwierciedla otaczająca woda sztucznie założonego stawu. Kupiłem bilet łączony za 11 euro. W cenie miałem m.in. zwiedzanie bażanciarni oddalonej od głównego zamku o 30 minut marszu. Niestety, również obowiązywał zakaz robienia zdjęć wewnątrz. Ocena – 7. Do pałacyku Bażanciarnia miałem przyjść dokładnie o godzinie 11.45. i podać nazwisko. Byłem punktualnie. Dostałem białe rękawiczki,  pantofle filcowe i w grupie 5 osób zwiedzałem ten śliczny wewnątrz pałacyk. Przewodnikiem był Pan w muszce. Bardzo mu zależało aby w ciągu godziny wbić nam do głowy jak najwięcej szczegółów z życia Wettynów. Ocena – 8.

  • Pałac Moritzburg
  • Pałac Moritzburg
  • Pałac Moritzburg
  • Pałac Moritzburg
  • Pałac Moritzburg
  • Pałac Moritzburg