Romantyczny Damaszek w odróżnieniu od Ammanu ma wiele do zaoferowania. Stare miasto, czyli wielki Souq zamieszkuje bodajże 130 tysięcy mieszkańców i współżyje z pulsującym targiem dzień w dzień. Ciągle wspominając zamęt Fezu, zakładałem, że będzie tu podobny kocioł. Byłem w jak największym błędzie. Uliczki wcale nie są wąskie, stragany pięknie zadbane, sprzedawcy uprzejmi, a ceny zupełnie przystępne. Jeden z najsłynniejszych meczetów na świecie - Wielki Meczet Umajjadów stanowi majstersztyk architektoniczny, z którego dumny jest każdy Syryjczyk i nie tylko (turyści z Iranu byli wszechobecni). Piękno podziwiać można również w kilku otwartych dla turystów domach, lub może pałacach, w których niegdyś mieszkali bogaci dygnitariusze, a dziś stanowią one ciekawą lekcję kultury Syrii. Zakochani w bajecznej stolicy, postanowiliśmy odwiedzić nieodległą Bosrę, gdzie bazaltowe starożytne miasto ukrywa jeden z największych amfiteatrów na świecie. Spowita czernią, Bosra stanowi interesujący przykład muzeum pod otwartym niebem, gdzie dziś przeplata się z bardzo dawnym wczoraj. Mieszkańcy miasta bowiem pomieszkują pomiędzy ruinami, oznaczając swoją obecność białym kolorem ścian.
Podróż You are a lucky man! - Damaszkowe kreacje
2009-11-16