Podróż Shqiperia 2009 (Albania) - czas opuścić tę ostoję..



2009-08-13

Na ostatni nocleg postanowiliśmy odwiedzić ponownie Pana na 'końcu szkoderskiego świata'

Po noclegu pół dnia spedziliśmy na rozmowach z nim po polsku, serbsku, rosyjsku, na migi.. ale udało się! :)

Opowiedział nam m.in. o planach zwiazanych z tym campingiem, o Albanii, o zwyczajach, poczęstował swoim winem (mnie - niekierowcę).

Pożegnaliśmy się i pognaliśmy w stronę granicy albańsko-czarnogórskiej.

  • zogajski leniwiec patrzy