Dlaczego? Bo stąd właśnie pochodzi sherry, a szczególnie najbardziej znana marka tego trunku - Tio Pepe.
Dlaczego nie? Nie ma plaży.
Co do zobaczenia na miejscu? Alcazar, Katedra barokowa na miejscu XIII wiecznego kościoła na miejscu meczetu, trochę kościołów, trochę palacios, łaźnie arabskie i pokazy flamenco - ogólnie wszystko na swoim miejscu i jak najbardziej andaluzyjskie. Nie za dużo, nie za mało.
Czego nie znajdziesz o Jerez w przewodniku? Serdecznie polecam zacząć zwiedzanie miasta od Alcazaru, gdzie poza tradycyjnymi łaźniami arabskimi, meczetem i ogrodem, można udać się na wieżę, gdzie na camera obscura zostaną nam objaśnione najciekawsze punkty miasta i okolic (także po angielsku). Rad udziela pan naprawdę kochający swoje miasto :)
Prawdziwy przebój: Bodegi! A w szczególności największa z nich - Gonzalez Byass ze swoim Tio Pepe. Można wejść do środka, pozwiedzać bodegę i pokosztować jej zbiorów. Oprowadzanie odbywa się w kilku językach.