Podróż słodka turecka herbatka, czyli wakacje 2006 - z zamkniętymi oczami



2006-10-05

bezmyslna brawura, ale dojechalysmy :)
paulina ponoć pierwszy raz widziała, jak się czegoś naprawdę bałam. no i tak było - nie cierpię szaleńców za kółkiem.

swoja drogą - piękna trasa... przepiękna.

samo fethiye nie zrobiło na nas jakiegoś superpozytywnego wrażenia. ot, miasteczko kipiace turystami z europy, ba - z całego świata. 

ale wycieczka na plażę w oludeniz - ponoć najpiękniejszą tutejszą plażę - i do opuszczonej greckiej wioski kayakoy była bardzo ciekawa. szkoda w sumie, że nie miałyśmy więcej czasu, by zagłębić się w te smutne opuszczone uliczki...

 

  • chlebość
  • droga do fethiye
  • oludeniz
  • zachód
  • placki
  • welcome to kayakoy
  • kolekcja letnia i zimowa
  • niebo do wynajęcia
  • Fethiye 03
  • Pieprzowa 02
  • Pieprzowa