Tak, zima trochę odpuściła, powoli pojawia się na długo słonko i co robią wtedy spotterze. Ano biorą swoje zabawki i ruszają w pielgrzymkę do najbliższego miejsca kultu.... znaczy lotniska.
A jak się spotka dwóch spotterów to już jest prawdziwe strzelanie.
Sam bym tego nie odkrył. Dopiero Voyager zauważył, że pilot jednej maszyny przyglądał się nam mierzącym do niego z ziemii... Tak było tydzień temu.
A dzisiaj niespodzianka. W innym składzie, też we dwóch spotkaliśmy się przy płocie. Dla Chrisa to pierwszy raz. I trafił na rarytas. Przy dworcu Cargo na Okęciu stał olbrzymi Ruslan... Antonov An-124-100. Mieliśmy co robić. Szkoda tylko, że nie wiedzieliśmy, bo zajęlibyśmy lepszą pozycję - zabójczo wygląda z rozpostartymi skrzydłami od przodu...