W Te Anau robimy zakupy, zostawiamy samochód i ruszamy na trzy dni w góry, na Kepler Track. Na szlaku śpimy w chatkach, ponieważ noce są już zbyt zimne na namiot. Kepler Track jest jednym, z tzw. Great Walks; w sezonie noclegi trzeba rezerwować kilka dni, a nawet tygodni wcześniej, do tego są trzy razy droższe niż poza sezonem. Na szczęście dla nas sezon skończył się dwa dni temu, co prawda w chatkach z tego powodu odcięto dopływ prądu i wody, a także ogrzewanie, no ale jest taniej i nie ma tak dużo ludzi. Sam szlak jest bardzo widowiskowy, szczególnie jego alpejski odcinek.
Podróż kraina elfów - Fiordland
2009-05-05