Podróż ODESSEJA welocypedyczno-żelaznodrożna 2009 - Odessa



Docieramy do Odessy, miasto bardzo ładne, trochę ma z Paryża, dworzec kolejowy przepiękny, słynne schody przereklamowane - naprawdę nic ciekawego.

 

Nocujemy w slumsie u sympatycznej Ukrainki, gdzie o dziwo spotykam także... Anglika z Manchesteru, który tu mieszka jakis czas. Surrealistycze spotkanie.

 

Zanim zwiedzilismy miasto, przez kilka godzin szukalismy mozliwości wydostania się koleją bądź autobusem w stronę Lwowa (wszystko wykupione), w końcu udaje znaleźć się miejscówki na pociąg do Chmielnickiego, skąd pociagiem z Adler docieramy następnego ranka do Lwowa.

  • Morze Czarne
  • Miejsce dla weteranów
  • Dworzec w Odessie
  • Port w Odessie
  • Schody odeskie z góry
  • Odessa
  • Odessa - opera
  • Odessa
  • Schody odeskie z dołu
  • Odessa - pomnik księcia Richelieu