Podróż misja pustynia, czyli syria i jordania 2007 - niezaplanowany powrót



2007-09-27

fatalna sprawa, generalnie zmierzałyśmy już przecież w przeciwnym kierunku, w dodatku zaczynało się nam (mnie) coraz bardziej spieszyć. jako porwane nie miałysmy jednak zbyt wiele do gadania ;)

  • to nie sen... to
  • mocno zakurzona... choinka!