Podróż Madera z Teneryfą w tle - Dzień pierwszy



2018-03-03

Po śniadaniu wybraliśmy się w drogę.... Na zachód.... Bez pośpiechu... Po prostu przed siebie.

Zachwyciła nas zieleń, niezliczone wodospady. Chwilami uciekaliśmy przed deszczem, chwilami goniliśmy słońce. Jedliśmy pyszne ciasteczko z polewą z marakuji....

Obiad zjedliśmy w Funchal, w sklepie Pingo Doce. Było tanio i pysznie. To tak trochę jak knajpka przy Ikei. 

  • Ocean
  • Sao Vicente
  • Łajba
  • Zieleń
  • Wodospad
  • Zielono
  • Ruiny
  • Ocean
  • Ciasteczko
  • Ocean
  • Bywało i tak...
  • Zachód słońca
  • Tym razem maderska poncha