Podróż Iran (Podróż druga) cz.1 - Tabriz



    Tabriz jest bramą do Iranu,pierwsze duże miasto po przekroczeniu irańsko-tureckiej granicy.Raczej nie jest znane ze swej urody.Możemy  nawet stwierdzić,że jest wręcz paskudne, jak większość dużych irańskich miast.

   To prawie dwumilionowa,betonowa, śmierdząca dżungla.Jadąc na południe z Ardabil,musieliśmy jednak gdzieś przenocować.Trochę czasu zajęło nam poszukiwanie hotelu,bo niby są,ale bardzo drogie.W końcu zrobiło się tak późno,że zdecydowaliśmy się na jeden z nich.Nie mieliśmy rano najmniejszej ochoty spacerować po mieście,w którym się nie da oddychać,ale z hotelu trzeba było wyjść,wiec postanowiliśmy zwiedzić  Błękitny Meczet.W Tabriz jest kilka miejsc,które warto zobaczyć.Polecam ogromny bazar,wpisany na listę UNESCO.Można się po nim włóczyć godzinami i zobaczyć świat,jakiego dotąd nie znaliśmy.Około 40 km od Tabriz, leży Kandovan,maleńka wioseczka, wykuta w wulkanicznych tufach,nazywana irańską Kapadocją,którą również gorąco polecamy.

  • Meczet
  • Nasser Khan
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Błękitny meczet
  • Pan z granatem-)
  • Sok
  • Most
  • Ulica
  • Mieszkaniec Tabriz
  • Wejście do bazaru
  • Muzeum
  • Witraż
  • Resztki zdobień
  • Resztki pięknych zdobień
  • Błękitny meczet
  • Zdobienia
  • Resztki świetności na murze
  • Zdobienia
  • Błękitny meczet
  • Zdobienia
  • Błękitny meczet
  • Wystawa
  • Na wystawie