Podróż Andaluzja, śladami Maurów - Piorun



2018-01-08

Ponieważ ja nie lubię latać samolotami (nie lubię też statków, promów i kolejek linowych) to zawsze muszę mieć jakąś przygodę. Malaga jeszcze przed lądowaniem przywitała nas hucznie... przy schodzeniu do lądowania, w samolot uderzył piorun!!! 

Na miejscu przywitał nas deszcz i temperatura niższa o 5 stopni, niż normalna dla tego okresu roku....

A w tv mówiono o nadzwyczajnych opadach śniegu w Andaluzji! Drogę do Rondy zasypało a na dziedzińcu Alhambry leży śnieg!

Ale zachód słońca był zachwycający.

Witaj Hiszpanio! 

  • Mijas Costa