Miasto Anzali nieciekawe gdyż po wojnie w XIXw miasto zostało zniszczone i odbudwane po zdobyciu przez ruskich.Na wydzielonej części cmentarza ormiańskiego jest kwatera 639 grobów polskich-tak daleko od domu,od Polski-Smutny to widok ale i wielka chwała i podziękowania dla mieszkańców Anzali.Czas w drogę do Ardabil. Miasto słynie z jedwabiu i oczywiście z dywanów.To tutaj na początku XVIw powstały podwaliny pod Iran jaki mamy w obecnym kształcie.W 1501r.szach Ismail zjednoczył po raz pierwszy od wielu wieków Iran i ustanowił szyicką formę islamu jako religię państwową.Sanktuarium rodowe Safawidów którego Ismail był założycielem zostało zbudowane wokół grobowca przodka rodu.I to juz prawie koniec podróży po Iranie-ciekawy kraj bogatą historią,wieloma niesamowitymi zabytkami tak odmiennymi od naszej kultury i wspaniałymi mieszkańcami tego kraju-naprawdę żal wyjeżdzać-pozostaje pewien niedosyt ale cóż ,nie można mieć wszystkiego.Jutro kolejna granica i zupełnie inny świat ale to jutro.
Podróż Po perskie dywany - Do sanktuarium Safawidów
2014-08-24