Ostatnia droga Polaków do wolności zaczęła się 1 września 1939 roku i trwała do 4 czerwca 1989 roku. Długo by można wymieniać miejsca w Polsce, ale też na całym świecie, które dla niej były znaczące. Czy można je nazywać przystankami? Chyba można, ale pamiętając, że najczęściej łączyły się z walką, bywało, że z nierówną walką, a nie z odpoczynkiem. Niestety, często z wiecznym.
Gdańsk, a właściwie Trójmiasto, w drodze Polaków do wolności jest przystankiem szczególnym. Nie chodzi oczywiście o jakiekolwiek wartościowanie rangi zdarzeń, czy liczby ofiar ponoszonych przez kroczących tą drogą. Tu miały miejsce zdarzanie najbardziej głośne w świecie, tu pokazała się światu pierwsza „Solidarność”. Tego już nic nie zmieni, ale można przez zaniedbanie o tym zapomnieć, albo przez złą wolę wypaczyć sens historycznych faktów. Nie wiadomo co byłoby gorsze…