Dzień III w Szczawnicy.
Teraz najważniejszy dzień. Idę we Szczawnicy do Krościenka. Na szczytach gór mgła – godz. 8, po dotarciu do Krościenka, bez zmian. Idę na Trzy Korony, piękna jesień, ale Przełęczy Chwała Bogu, mgły. Gdy dotarłem Na Trzy Korony – takie widoki – lubię. Teraz przez górę Zamkową we mgle, niebieskim na Bajków, a potem Sokolicę … we mgle, wracam do żółtego do Krościenka, a potem do Szczawnicy …. Na dzisiaj dość… potem spacer … jutro wracam.
Dzisiaj 28 km.
Sobota.. pogoda piękna, choć zimno 2 stopie C.