Następnego dnia wsiadłem w pociąg i pojechałem do Pisogne – miasteczka na północno-wschodnim krańcu jeziora Iseo. Był piękny, słoneczny poranek, a powietrze wyjątkowo przejrzyste. Pomimo wczesnej pory w miasteczku było już tłoczno. Pospacerowałem wzdłuż nabrzeża, wdrapałem się na wieżę, skąd rozpościera się piękna panorama okolicy. W planach miałem poleniuchować na plaży w okolicach campingu, ale rozochocony urodą jeziora Iseo postanowiłem zobaczyć ile się da
Podróż Adamello i Vallcamonica - Pisogne
2015-09-09