Pierwszym miastem był Kalmar jedno z większych miast Szwecji. W mieście znajduje się wiele ciekawych obiektów architektonicznych m.in.: zamek kalmarski XII wieku, forteca graniczna, drewniana starówka, katedra oraz unikalna miejska drewniana pralnia z lat 20-tych XX w usytuowana na wodzie . W Kalmarze odwiedziliśmy XII wieczny zamek, okoliczny cmentarz i Katedrę.
Zamek jest bardzo okazały z bogata historią sięgającą XII wieku. Pierwotnie wybudowano jedną obronną wieżę a z czasem dobudowano pozostałe siedem. Twierdza jest w stylu renesansu. Z każdej strony otoczona jest fosą. Z nasypów rozciągają się przepiękne widoki. Na zamku doszło do wielu wydarzeń, np. podpisano unię między Szwecją, Danią i Norwegią, w 1598 roku Zygmunt III Waza zdobywa zamek i na jakiś czas zamek jest nasz. W XVI w. Król Gustaw I i jego synowie Eryk XIV i Jan II przebudowali zamek na bardziej funkcjonalny do zamieszkania. Zamek od XVII w. do dnia dzisiejszego nie uległ zmianom. W dniu kiedy byłam przeprowadzano remont, a uczestnicy naszej wycieczki przez chwilę chętnie przyłączyli się do pomocy.
Katedra w Kalmarze jest jedną z dwóch świątyń w Szwecji której nadano miano katedry. Katedra powstała wg projektu niemieckiego architekta Nicodemusa Tessina Starszego w latach 1660–1700 w stylu schludnego baroku.
Po zwiedzeniu mięliśmy chwilę przerwy na spacer uliczkami kalmarskiej starówki z malutkimi drewnianymi domkami z przełomu XVII i XVIII wieku. Tak jak podczas pierwszego pobytu w Szwecji tak i tym razem zachwycałam się wystrojem okien. W prawie każdym oknie stoi lampka, która jak głosi legenda wskazuje drogę powracającym rybakom. Aby nogi odpoczęły udaliśmy się na szwedzkie lody. Kosztowały sporo ale być w Szwecji i nie zjeść lodów….. Nie trafiłam na magnesy wiec nie przybędzie nic więcej na mojej lodówce. Potem czekała nas przeprawa na wyspę Olandia ponad 6 km mostem.