Podróż MEKSYK 2013 r., cz.I - Stargard - Warszawa



Moja  podróż  do  Meksyku  rozpoczęła  sie  z  chwilą  wyjścia  z  domu. Droga  do  Warszawy  zabrała  mi  6  godz.  czasu;    no  i  oczywiście,  żeby  nie  koczować  na  dworcu  czy  lotnisku,   trzeba  było  wynająć  pokój  w  hotelu  w  stolycy,  przeważnie  tak  mam,  że  jak  lecę  z  Warszawy,  to  nigdy  nic  nie  pasuje.  Dlatego  nie  lubię  wylatywać   z  Warszawy,  wolę  Poznań - jeśli  mam  taką  możliwość.  Nie  miałam,  ale  nie  było  źle.  W  miarę  wypoczęta,  odprawiłam  się  na  warszawskim  lotnisku  i    rozpoczęłam  swoją  kolejną  podróż  życia.