Aby powrót nie był nudny, zawiozłam ich jeszcze w góry Tara, aby mogli sobie pojeździć serbską, zakręconą kolejką. Więcej o tym cudeńku na wąskich szynach w osobnej podróży http://kolumber.pl/g/147634-Mokra%20G%C3%B3ra%20-%20kolejka%20wywija%20%C3%B3semki
A jakie mieli miny - jak padniętych po całym dniu - dowiozłam na nocleg do pseudo-zamku. To był prawie koniec moich przygód. Jedynie granica serbsko – węgierska nas przystopowała, aby na pożegnanie zobaczyć jak mój kultowy, bałkański krewniak – JUGO – przed samą odprawą wyzionął ducha.
W skrócie moja trasa wyglądała tak:
Lipownica- przejazd przez Budapeszt - Tušilović Chorwacja [nocleg] - Jeziora Plitvickie - Gračac [nocleg] - Szybenik - Seget Vranjica [noclegi] - Split - Medziugorie, Bośnia i Hercegovina [nocleg] - Wodospady Kravica - Počitelj miasteczko z meczetem z XVI w i medresą: - Mostar – Blagaj: dom derwiszów nad Buną; podziemną rzeką [nocleg] - Trebinje bazar - Dubrownik [góra Srd 412 mnpm] Chorwacja - Cavtat [noclegi] - Herceg Novi Czarnogóra - Risan rzymskie mozaiki - Perest wysepki – Dobrota - Bjelila [noclegi] - plaża Radovici - Kotor - serpentyna nad Kotorem - Lovćen mauzoleum Piotra II Petrowicia-Niegosza: góra Jezerski vrh (1657 m n.p.m.) - Cetinje dawna stolica Czarnogóry - Budva - Sventi Stefan wysepka z hotelem - Bar [nocleg] - Stari Bar - Jezioro Szoderskie - wąwóz rzeki Moraca - Bijelo Polje [nocleg] - Zlatarsko Jezero Serbia - Mokra Góra - okolice Koceljeva [nocleg w pseudo-zamku] - tranzyt do Krosna.
W ramach dodatku zaplączę trochę Belgradu, który jakoś nieustanie kojarzy się z tranzytem przez Serbie.