Konwencjonalne myślenie skłania do traktowania wszelkich zajęć, w których występują igły, szydełka, nici, włóczki, jako „babskie”. Niestety wielu z nas hurtem traktuje tak szycie, haftowanie, dzierganie, robienie na drutach. Tym czasem do takich prac  angażują się również przedstawiciele brzydszej połówy ludzkości, choć nie na masową skalę ... :-) ...

 

 

Na szczęście artystyczne działania wieszcza Juliana konwencjonalne nie były, za co mu chwała! Też i do obdziergiwania, a dokładniej mówiąc, do zszywania udzierganych kawałków na lokomotywie panowie też się zaangażowali. Lipcowe dni w Łodzi w 2013 roku do upalnych jak na razie nie należą, a dni: jedenasty, dwunasty i trzynasty tego miesiąca wręcz jesiennymi się wydawały. Dlatego odwiedzający Manufakturę życzliwym okiem patrzyli na Artystkę i jej pomocników pracowicie ubierających lokomotywę i wagony w swoisty sweterek.      

 

 

  • Stacja "Tuwim" 2013_07   18
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   19
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   20
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   21
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   22
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   23
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   24
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   25
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   26
  • Stacja "Tuwim" 2013_07   27