Podróż Malta, wakacje z wiatrem i wirusem. - Comino czyli nienawidzę motorówek



Z Gozo na Comino popłynęliśmy motorówką, która na nas czekała. Nienawidzę motorówek! Nienawidzę szybkości, uderzania o taflę wody.....brrr..... trzeba się poświęcać, żeby zwiedzać.

Na Comino spędziliśmy ponad dwie godziny, obeszliśmy wyspę, zachwyciliśmy się kolorem wody...... Mimo pierwszego wrażenia tłoku, mozna znaleźć na tej wysepce ciszę i miejsce by w samotności się zachwycić.

Pogoda na Malcie była dla mnie zagadką. Na Gozo było pięknie a potem nagle całe niebo zaszło jedną wielką szarością. Na szczęście kolor wody na Blue Lagoon był piekny mimo szarości nieba.

Na Maltę również odwiozła nas ta nieszczęsna motorówka. Nim zaczęła płynąć jak szalona wpływaliśmy w małe groty. Fascynujace kolory!

Mój Tata, fan przyrodniczych programów, powiedzial na koniec dnia, że nawet  nie marzył by zobaczyć tak piękne miejsca (Gozo i Comino).

To co przeszkadzało mi na Comino to dobiegajaca z motorówek muzyka. Nie pasowała to tego sielskiego widoku. Ale tak jak mówiłam, mozna znaleźć ciszę i samotność.

 

Kosz tej całodniowej wycieczki przy 10 osobach to 25 Euro + 3 euro za prom (cena promu 4,60 euro, ale byliśmy dołączeni do większej grupy). 

  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino
  • Comino