Podróż Drugie spotkanie z Australią - Góra Kościuszki



Z Wilson jedziemy na północny-wschód - do Bruthen. Tutaj zjeżdżamy na nieutwardzoną drogę wijącą się przez dzikie, górskie tereny wzdłuż Snowy River - rzeki bliskiej sercu każdego Australijczyka i na trwale wpisanej w historię kraju, dzięki jednemu z jej bardów Banjo Petersona. Jego Poemat " The Man From Snowy River" jest bazą dwóch filmów pod tym samym tytułem, w których zobaczycie Mela Gibsona w najlepszej formie. Serdecznie polecam obie części. Dają one dobry wgląd w zrozumienie australijskiej mentalności.
Tuż przed zapadnięciem zmroku wjeżdżamy na teren parku narodowego. Droga wije się kilkaset metrów nad dnem przepaści.Po chwili nastaje noc i w zasadzie widzę niewiele więcej, niż to, co oświetlają światła samochodu. Może i dobrze , że nie widzę jak wysoko nad dnem doliny jesteśmy. Chcemy gdzieś rozbić namiot, ale przez dziesiątki kilometrów nie ma najmniejszego skrawka terenu, na którym moglibyśmy się zatrzymać. Ponad 100 km przejechanych nocą i wreszcie znajdujemy miejsce na biwak. Są stoliki, toaleta, prysznice, miejsce na grilla, a poniżej jest rzeka nieopodal zatarasowana skałami. Przy tak niskim stanie wody nie ma przepływu i robi sie tu naturalne jeziorko ( taki twór w Australii nazywa sie bilabong) w którym można sobie popływac.Dzięki temu, że nie ma przepływu woda jest bardzo ciepła. Rano Marek pływa i szaleje w wodzie , a ja tylko patrzę...przecież pływać nie potrafię :(
Śniadanko i jedziemy dalej. Droga długo jeszcze wije się wysoko nad korytem rzeki. Po 250 km przejechanych droga nieutwardzoną wjeżdżamy wreszcie na asfalt i po dalszych 30 kilometrach dojeżdżamy do Jindabyne miasteczko już mi znajome. Stąd jedziemy dalej do Charlotte Pass - najwyżej położonej stacji narciarskiej w Australii, gdzie zostawimy auto i pójdziemy na szczyt Góry Kościuszki. Do Charlotte dojeżdżamy ok godz 10 tej. Zamykamy nasz pojazd i obładowani sprzętem fotograficznym ruszamy pod górę. Zamierzamy zrobić kółko - wchodząc jedną trasą, ale za to schodząc inną . Całość to bez mała 30 kilometrów. Poza nielicznymi odcinkami droga łagodnie wznosi sie ku górze. Po niecałych 3 godzinach marszu stajemy na szczycie. Po raz pierwszy jestem na najwyższej górze kontynentu...wprawdzie jest to najniższy z najwyższych szczytow, ale co tam ...fakt jest faktem. Jestem tu i basta! Droga powrotna jest o wiele dłuższa, ale również znacznie ładniejsza. Po kolei zaliczam drugi i trzeci najwyższy szczyt Australii. Tak więc jestem potrójnie z siebie dumna. Przed zapadnięciem zmroku dochodzimy do auta i zjeżdżamy do Jindabyne, gdzie decydujemy sie na nocleg w motelu z widokiem na jezioro. W barze wypijamy morze piwa, bo pić nam sie chce okrutnie, a jak wiadomo nic nie gasi pragnienia lepiej , niż piwo...oczywiście bezalkoholowe! :).

  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Gipsland
  • Biwak nad Snowy River
  • Snowy River
  • Snowy River
  • Snowy River
  • Jindabyne
  • Skrzynki pocztowe w Snowy Mountains
  • Dolina Snowy River
  • Droga z Gipsland do Snowy Mountains
  • W drodze do Snowies
  • Jindabyne
  • Snowies
  • Snowy Mountains Scheme
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Na szczycie Mt Kościuszko
  • Snowy Mountains
  • Widok ze szczytu Mt Kościuszko
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains
  • Snowy Mountains