Podróż Egipskie impresje - Balonem nad Luxorem



2013-02-06
Znowu pobudka w środku nocy. Łyk kawy na motorówce, którą przepływamy Nil, kilka minut jazdy busem i docieramy do placu na którym czekają już balony. Lot balonem nad Luxorem to kolejne marzenie które udaje mi się zrealizować. Jest jeszcze ciemno gdy pakujemy się do kosza i balon sterowany przez doświadczonego pilota Karima unosi się. Fascynuje mnie sam lot balonem. Słychać wszystkie odgłosy z uśpionej jeszcze okolicy. Ciszę na chwilę przerywa odgłos palnika ogrzewającego powietrze w balonie. Lecimy nad zachodnią częścią Teb tzw. Krainą Umarłych, które będziemy zwiedzać za kilka godzin. Widzimy wszystko jak na dłoni, idealnie, jak na bardzo dokładnej mapie. Lecimy m.in. nad Świątynią Hatszepsut, Ramesseum, Grobowcami Dostojników, Madinet Habu, obok Doliny Królowych. Balon kieruje się nad zieloną dolinę Nilu. Teraz w dole widzimy wioski, pola, po lewej stronie płynie leniwie Nil. Po kilkudziesięciu minutach nad pustynnymi wzgórzami wschodzi słońce. Wszystko wokół robi się pomarańczowe. Jeszcze pół godziny i lądujemy. Perfekcja Karima w pilotowaniu jest niebywała. Ląduje na bocznej drodze dokładnie w miejscu którym chciał. Ta godzina w balonie to było niesamowite przeżycie, to nie tylko moja opinia ale wszystkich uczestników tego lotu. 
  • Pakujemy się do kosza
  • Balonem nad Luxorem
  • Balonem nad Luxorem
  • Balonem nad Luxorem
  • Balonem nad Luxorem
  • Widok na Ramesseum
  • Widok na Ramesseum
  • Widok na Madinet Habu
  • Widok na Madinet Habu
  • Wschód słońca nad Luxorem
  • Wschód słońca nad Luxorem
  • Balonem nad Luxorem
  • Wschód słońca nad Doliną Nilu
  • Egipt z lotu ptaka
  • Egipt z lotu ptaka
  • Balonem nad Luxorem
  • Wschód słońca nad Doliną Nilu
  • Wschód słońca nad Doliną Nilu
  • Wschód słońca nad Doliną Nilu
  • Po wylądowaniu
  • Widok na Świątynię Hatszepsut