Podróż Norwegia i okolice 2012 - Hia



2012-06-05

Deszcz w Norwegii nie jest rzadkim zjawiskiem. Mając tego świadomość, ważną częścią fazy planowania, było opracowanie „Planu B” na wypadek wyjątkowo niesprzyjającej i obfitującej w to zjawisko aury.
Chyba jedynym elementami przyrody, których urodzie służy ulewna pogoda są górskie potoki i wodospady.  Jako że wyżej wymienionych zjawisk, podobnie  jak deszczu, w Norwegii nie ma szans zabraknąć, opracowanie planu alternatywnego nie stanowiło zbyt wielkiego wyzwania.

Niestety los zadecydował, że musiał on zostać wdrożony już w pierwszy dzień naszego pobytu. Wtedy to udaliśmy się drogą E13 około 50 km na północ od Oanes przy Lysefjord (to ten od Preikestolen) do wioski/osady/farmy Nes w regionie Hjelmeland, która była punktem wyjścia dla naszego szlaku w górę rzeki Storåna. Miał on dostarczyć nam upragnione widoki, obfitujące w wodospady i górskie kaskady.

Początek nie był zbyt zachęcający, bo lało i padało na przemian, ale w sumie niczego innego się nie spodziewaliśmy. Gdzieś w okolicach największego na szlaku wodospadu - Hiafossen, na krótko pojawiło się słońce, pewnie dlatego żebyśmy mogli zrobić chociaż kilka zdjęć na potrzeby tego blogu. Pod koniec trasy, w pobliżu jeziora Hiavatnet deszcz uderzył ze wzmożoną siłą co spowodowało nasz niezwłoczny odwrót, jako że cała przygoda stawała się uciążliwa.

Droga powrotna okazała się o wiele bardziej przyjemna. Ba, można było nawet pozbyć się kurtek przeciwdeszczowych i zamienić je na okulary przeciwsłoneczne. Cóż, cała Norwegia...

Wideo do wpisu: https://www.youtube.com/watch?v=_3lAsc4orvY

Tekst skopiowany z bloga: http://wrozjazdach.blogspot.co.uk/2012/09/implementacja-planu-b.html

  • Wodospad Hia
  • Widok na dolinę Nes
  • Nes - Na szlaku
  • Początek szlaku
  • Nes
  • Wodospad Hia
  • Wodospad Hia
  • Górski strumyk
  • Hiavatnet