Turystyka "winna" jest bardzo ciekawą formą spędzania czasu. Poznajemy Toskanię z zupełnie innej perspektywy. Spotykamy ludzi i nabywamy nowych doświadczeń. Z polskiego punktu widzenia jesteśmy pod dużym wrażeniem, jak łatwo to się odbywa. Toskania bez wina i sera nie byłaby już taka sama. A ponadto nie byłoby tej opowieści.
Zainteresowanych Toskanią zapraszam do zapoznania się z innymi relacjami z tego samego cyklu, które już wcześniej opublikowałem na Kolumberze:
"Droga do Toskanii" pod adresem: http://kolumber.pl/g/69016-Droga%20do%20Toskanii
"Toskania: Florencja" pod adresem: http://kolumber.pl/g/144666-Toskania:%20Florencja
"Toskania: Morze Tyrreńskie" pod adresem: http://kolumber.pl/g/146642-Toskania:%20Morze%20Tyrre%C5%84skie oraz
"Toskania: W samym sercu" pod adresem: http://kolumber.pl/g/146713-Toskania:%20W%20samym%20sercu
Ciąg dalszy o Toskanii nastąpi wkrótce.