do Paryża przyjechaliśmy rano, cały dzień zwiedzaliśmy miasto, wieczorem pojechaliśmy do Polski.
Dużo już zapomniałam, zdjęć mało, bo tak się kiedyś fociło i były duże problemy z zakupem negatywów. Ale takie niedobitki wspomnień Wam opowiedziałam.
do Paryża przyjechaliśmy rano, cały dzień zwiedzaliśmy miasto, wieczorem pojechaliśmy do Polski.
Dużo już zapomniałam, zdjęć mało, bo tak się kiedyś fociło i były duże problemy z zakupem negatywów. Ale takie niedobitki wspomnień Wam opowiedziałam.