Jadąc na północ zahaczyliśmy o Evorę, miasto mające początki już w czasach rzymskich, czego pozostałością jest 14 korynckich kolumn świątyni prawdopodobnie Diany. Istnieją jednak hipotezy, że była to świątynia Jowisza. W średniowieczu miasto otoczono murami i dziś obszar ten jest najciekawszym fragmentem miasta. Bardzo przyjemnie spaceruje się po brukowanych uliczkach pomiędzy wybielanymi domami. Centralny plac stanowi Praça do Giraldo, kiedyś miejsce egzekucji, dziś tętniące życiem z piękną XVI w fontanną, odrestaurowanymi kamienicami oraz pełnymi turystów restauracjami. Stąd prowadzą drogi do wszystkich zabytków, m in. rzymskich kolumn i do przepięknej romańskiej katedry, w której Vasco da Gamma poświęcał proporce przed wyprawą do Indii.