Podróż Islandia - wyspa ognia i lodu - Jökulsargljufur czyli "kanion rzeki lodowcowej"



2002-08-25

Dalsza droga wiodła nas przez pustynne tereny z księżycowymi krajobrazami.

Zdjęcia może tego nie oddają, ale te pustkowia były bardzo ładne.

 Jadąc takim pustkowiem dotarliśmy do Hrossaborg czyli Końskiej Twierdzy. Jest to wygasły stary wulkan, z którego korony można podziwiać okolicę. Aby dojechać do wulkanu trzeba zjechać trochę z głównej drogi i zaraz pojawiają się odpowiednie znaki drogowe, że dalej można jechać tylko samochodami z napędem na 4 koła.

Jadąc kamienną pustynią wjechaliśmy do parku narodowego Jökulsargljufur czyli "kanion rzeki lodowcowej" . I tu zaczęła się nasza pierwsza super atrakcja "Niagara Europy" czyli trzy wielkie wodospady DettifossSelfoss i Hafragilfoss.  Znajdują się one na rzece Jökulsa a Fjollum, która wypływa spod oddalonego o 200 km. stąd lodowca Vatnajokull.

 Późnym wieczorem, zmęczeni zajechaliśmy na nocleg do Husavik. I tu kolejna piękna przygoda - zorze polarne. Zatrzymywaliśmy samochód, aby stać na drodze z głowami zadartymi go góry, z rozdziawionymi buziami podziwiać wielkie przedstawienie na niebie. Później zorze widzieliśmy wielokrotnie, ale ten pierwszy raz zrobił na nas największe wrażenie. 

  • wodospad Selfoss
  • znak drogowy
  • droga
  • po drodze
  • znak drogowy
  • wulkan Końska Twierdza
  • po drodze
  • wodospad Dettifoss
  • wodospad Selfoss
  • wodospad Hafragilfoss
  • widoczek
  • grzybki
  • nocleg na kempingu
  • korona wulkanu