Podróż Beskid Niski – ‘ocalić od zapomnienia…’ - Sękowa



Niedaleko od Owczar leży Sękowa a tu drewniany kościół, prawdziwa perełka. Stromy dach wraz z podcieniami (tzw. sobotami) nadają świątyni charakterystyczny wygląd. Kościół w Sękowej został wpisany na Listę UNESCO. Kościół był otwarty, w środku pani która każdego zwiedzającego wpisuje na listę z szczególnym uwzględnieniem skąd przybył. Jak się potem okazało wszystkie kościoły i cerkwie w tej części Beskidu Niskiego są otwarte i prowadzą akcję ‘rejestracji’ turystów. Tym różni się ta część Beskidu od części wschodniej (tam wszystkie cerkwie były pozamykane). Wracając do ‘listy obecności’ w kościele w Sękowej ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu zobaczyłem że przede mną kościół zwiedziło dwóch Japończyków! Z jednej strony się ucieszyłem bo to znaczy że atrakcje Beskidu Niskiego znane są w świecie ale zaraz ogarnęło mnie przerażenie. Wizja autokarów pełna Japończyków w zamian za cichy, spokojny, pełen romantyzmu mało komu znany zakątek Polski?! Na szczęście póki co Japończyków było dwóch a nie dwa autokary a zabytkowe świątynie łemkowszczyzny odwiedza dziennie jedynie po kilka osób. Niemniej warto się spieszyć... 

  • Sękowa
  • Sękowa
  • Sękowa
  • Sękowa