Na obrzeżach miasta, na stepie, specjalnie z okazji Naadam powstaje wioska koczowników z setkami jurt, samochodów i tysiącem koni. Ludzie przybyli tu ze wszystkich zakątków Mongolii, w tym także z wygodnego Ułan Bator (które szybko choć na krótko traci na liczebności) aby pobyć razem, świętować razem na stepie, który jest tradycyjną domeną Mongołów. Po południu odbywa się tu druga z konkurencji Naadam, czyli jeździectwo. Po jej zakończeniu dużo ludzi zostaje tam, gdyż to właśnie na stepie czują się najlepiej. Step jest bowiem nieodłączną częścią Mongolii i jej narodu.