Głównym obiektem, który dzisiaj chcemy zobaczyć jest Panteon. Ale zanim tam dotrzemy oglądamy kolumnę Trajana i jej otoczenie, znów rzucamy okiem na monumentalny Ołtarz Ojczyzny (trudno go nie zauważyć) i zupełnie przypadkowo natrafiamy na perłę baroku, kościół Il Gesu z fascynującym malarstwem iluzjonistycznym we wnętrzu. I jest Panteon. Budowla, dla której warto przyjechać do Rzymu. Potem podziwiamy trzy fontanny na Placu Navona, odwiedzamy Campo dei Fiori. Wracamy do Rzymu starożytnego, na Kapitol. W drodze na Lateran wchodzimy do kościoła San Clemente, niepozornego z zewnątrz, zachwycającego w środku. I ostatni punkt naszej wędrówki - rzymska katedra pod wezwaniem św. Jana na Lateranie. Obejrzeliśmy Wieczne Miasto "na wdechu". Może wrócimy tu na dłużej...
Podróż Rzym w jeden wieczór i dwa dni - dzień drugi
2012-06-25