Podróż Białoruś, czyli jak zostać milionerem - W Mirze



2012-06-19

Kolejnego dnia postanowiłem ruszyć za miasto i przyłączyłem się do zorganizowanej wycieczki przez biuro podróży Dortur z siedzibą na dworcu kolejowym, by zobaczyć dawne polskie zamki Radziwiłłów w Mirze i Nieświeżu, będące na liście UNESCO. O takiej formie turystycznego poznawania tych zabytkowych budowli obronnych zdecydowało kilka faktów, a mianowicie mała ilość połączeń autobusowych w tych kierunkach z Mińska, przystępna cena nieznacznie wyższa od łącznej ceny biletów autobusowych jakie przyszłoby mi zapłacić, szybszy czas objazdu oraz ciekawość poznania nowych ludzi, uczestników wycieczki, a także ich reakcji i podejścia do polskiej historii. Jak się okazało była to dobra decyzja.

Na wycieczce byłem jedynym Polakiem, a pozostałymi uczestnikami byli Rosjanie i Białorusini. Przewodniczka opowiadała podczas jazdy po rosyjsku historię tych ziem i co ważne nie dało się w tych opowieściach wyczuć żadnej propagandy. Nie wiem czy to ze względu na mnie, czy też ze zwykłego obiektywizmu opowiedziała też o tym, że II Wojna Światowa rozpoczęła się de facto w 1939 roku z chwilą napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, która była skazana na klęskę, zwłaszcza po wkroczeniu armii sowieckiej 17 września. Wyraźnie też słyszałem jak pani przewodniczka stwierdziła, że potem nastąpił nowy rozbiór Polski na mocy porozumienia Ribbentrop-Mołotow i z tego względu ziemie białoruskie także zostały podzielone. Jakoś tak czułem, że powinienem jej podziękować za mówienie prawdy, co też uczyniłem. Ona obdarowała mnie za to kilkoma folderami, niestety tylko jeden z nich, o uzdrowiskach był po polsku.

Zamek rodu Radziwiłłów w Mirze wygląda dostojnie, zwłaszcza od strony wody. Jego odnowione wnętrza też przyciągają wielu turystów. W piwnicach można oglądać beczki z winem i spiżarnie, w salach mieszkalnych duże wrażenie robią bogato zdobione drewniane sufity, w basztach i niektórych pokojach przygotowano ekspozycje militarne, w tym także polskie husarskie zbroje i mapy ówczesnej Rzeczypospolitej. Swoją drogą to chyba poza Nieświeżem jest to jedyny tak dobrze zachowany i tak okazały zamek na terenie całej Białorusi. W przyzamkowej kaplicy znajdują się nagrobki panów zamku, a dalej w miasteczku w katakumbach katolickiego kościoła stojącego na wprost niebieskawej cerkwi, także trumienki przedwcześnie zmarłych, magnackich dzieci.

W przykościelnej karczmie zjedliśmy obiad, a mianowicie barszcz czerwony i na drugie danie garniec zapiekanych kartofli z mięsem i kapustą.
  • Bialorus mir
  • Bialorus mir  2
  • Bialorus mir  4
  • Bialorus mir  5
  • Bialorus mir  6
  • Bialorus mir  7
  • Bialorus mir  8
  • Bialorus mir  9
  • Bialorus mir  10
  • Bialorus mir  12
  • Bialorus mir  13
  • Bialorus mir  14
  • Bialorus mir  15
  • Bialorus mir  16
  • Bialorus mir  17
  • Bialorus mir  18
  • Bialorus mir  19
  • Bialorus mir  20
  • Bialorus mir  21
  • Bialorus mir  22