Następnego dnia udaliśmy się na Kaszuby do Szymbarka aby zwiedzić i pobawić się w Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Właściciel i założyciel Pan Daniel Czapiewski dba o promocję regionu i z roku na rok przybywa nowych obiektów. Organizuje tez imprezy cykliczne takie jak: Zjazd Mikołajów, Światowy Zjazd Sybiraków czy też Majówkę Przedsiębiorców. Wypad do CEPR uważam za udany. Było pełno śmiechu, adrenaliny, była rybka, piwo kaszubskie, pajda chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem. W pomieszczeniu w którym stał największy fortepian a przy mniejszych dwóch (normalnej wielkości) siedziało (tzn niemalże skakało na krzesłach) dwóch muzyków wystukujących niezwykłe dynamiczne utwory niczym sławny duet „Marek i Wacek”. Jest nam bardzo wstyd że nie rozpoznałyśmy ich. Natomiast panowie gdy zobaczyli 5 aparatów wycelowanych w nich po skończonym utworze podeszli do nas. Nic więcej nie napiszę......
Panowie byli uczestnikami II Kaszubskiej Majówki Jazzoweja byli to:
Stanisław Deja wybitny wirtuoz grający utwory Chopina i Mozarta z niezwykłym impetem. Laureat wielu międzynarodowych konkursów pianistycznych.
Maciej Markiewicz światowej sławy muzyk, pianista, improwizator, akwarelista i autor tekstów scenicznych. Z pod jego rąk wychodzą niezwykłe unikatowe aranżacje. Potrafi połączyć różne gatunki muzyki czego mieliśmy okazje posłuchać. Występuje w wielu krajach Europy.
W grudniu 2010 roku wraz z Stanisławem Deją, Bogdanem Czapiewskim, Romualdem Koperskim i Leszkiem Możdżerem uczestniczył w biciu rekordu Guinnesa grając na największym fortepianie mającym ponad 6 metrów długości i ważącym około 2 ton.
Potem szybko do domu bo przed Paniami było jeszcze sporo kilometrów a jutro trzeba wstać i popracować przez kolejne 5 dni.