We wrześniu 2011r. Neptun z fontanny mieszczącej się w samym sercu gdańskiej starówki, czwarty raz opuścił cokół. Tym razem pod opieką konserwatora pana Wacława Rasnowskiego, który jest jego wieloletnim opiekunem musiał przejść gruntowny remont. Naprawie poddana została także misa i instalacja wodociągowa. Zainstalowano podświetlenie ledowe.
Dzisiaj 14 kwietnia 2012r. na godz. 14:00 zaplanowano powrót Neptuna. Przed godziną 13:00 byłam już na miejscu. Wiał chłodny wiatr, palce mi zesztywniały, ale przywitać Boga Mórz chciałam. „Panienka z okienka” też wyjrzała z okienka i zdziwiona wielce ujrzawszy taką rzeszę mieszkańców i turystów. Nadjechał dźwig a chwilę później z za zakęrtu od ul. Podwale Przedmiejskie wjechał Neptun. Po drodze zobaczył jak wygląda nasz stadion PGE ARENA. Imprezę uświetnił Prezydent Paweł Adamowicz wraz z córką przekazując srebrną monetę z logo PGE ARENA, którą schowano w cokole pomnika. Na takiej uroczystości nie mogło zabraknąć Opiekuna Pana Wacława Rasnowskigo. Powitanie odbyło się z udziałem popisów tanecznych kilku zespołów, muzyki oraz całej rzeszy kamer i aparatów fotograficznych. Prezenter Michał Juszczakiewicz zapoznał nas z historią Neptuna. Gdy ekipa montażowa uporała się z montażem pomnika, przybyłym gościom ukazał się odmłodzony, lśniący Bóg morza a w górę wystrzelono złote konfetti.
Legenda głosi że nalewka Goldwasser powstała przy udziale Neptuna. Mieszkańcy i turyści wrzucali „na szczęście„ monety do fontanny . Neptun uderzył trójzębem w wodę a monety zamieniły się w złote płatki i tak popłynęła nalewka zwana Goldwasser.
Po Gdańsku krąży plotka, iż podobno Neptuna mają wydać za warszawską Syrenkę. Gościem i świadkiem ma być Smok Wawelski. Mają być zaproszone także inne znakomitości.
Fontannę Neptuna zaprojektował Abraham van den Block z inicjatywy Burmistrza Bartłomieja Schachmanna. Odlali go w 1615r, Peter Husen i Johann Rogge z brązu pokrytego specjalną odmianą mosiądzu przypominającego złoto. Woda z fontanny po raz pierwszy trysnęła w 1633r.