Chodząc po plaży zawsze coś tam zauważymy - to mnóstwo kolorowych krabów, to dziwacznie wielkiego owada ( do dziś nie wiem, co to jest, a leży u mnie na parapecie), to kwitnące drzewo olikowe - zwykle widzimy owoce a nie kwiaty, to zdechłą mewę - zawsze nad czymś się zatrzymamy